No i tyle! Mam dość!... - No, wystarczy, koniec! Masz dość... - Kochanie, czy to wszystko, co możesz mi zaoferować? - To wszystko, czas coś z tym zrobić!... I z tym... I z tym... - To wszystko, wygrałem nie rób tego więcej, to jeszcze tylko jeden kawałek i koniec...-Jakiś zmęczony tym wszystkim!-Bierz wszystko co mam.-Chcę wszystkiego na raz!...Albo nic...-I to wszystko ? Nasze Kobiece WSZYSTKO! O wszystkim na raz i o niczym szczególnym. Ile razy mówimy to w naszych sercach, w rozpaczy, w radości, w chwilach inspiracji lub zwątpienia... To wszystko! I zaczynamy iść do przodu. „No cóż, wygląda na to, że się zaczęło” – mówi Kobieta i zaczyna rodzić. Nasze kobiece WSZYSTKO jest dokończeniem przed wielkim początkiem. To zdecydowane narysowanie odważnej linii pod przebytym etapem życia, wydarzeniem, epizodem. Linia oddzielająca nasze wczoraj od naszego rozwoju w przyszłości. Potrzebujemy tego WSZYSTKIEGO, aby móc iść dalej. Potrzebujemy tego WSZYSTKIEGO, aby dać się poznać. Nasze kobiece WSZYSTKO! Końcowy początek, kropka przed przecinkiem, znak „cegła”, przed „główną drogą”. Czasem w życiu każdego z nas przychodzi taki moment, kiedy trzeba to WSZYSTKO sobie powiedzieć, aby rozpocząć Ruch. W każdym z nas kryje się naturalne WSZYSTKO... i to WSZYSTKO jest czysto Kobiece :))....