I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Jestem psychologiem. A ja jestem feministką. O tym, jak moje poglądy znajdują odzwierciedlenie w mojej pracy, możesz dowiedzieć się tutaj: Siostro, skontaktuj się ze mną. Konsultacje psychologiczne dla kobiet Kiedy piszę o feminizmie, nie dziwię się, że są mężczyźni, którzy są przeciwni temu trendowi. Przyczyny tego zjawiska wyraziłem w poprzednich artykułach. Bardzo rzadko spotykam się z krytyką feminizmu ze strony kobiet. Pocieszający jest fakt, że bardzo niewiele kobiet sprzeciwia się feminizmowi. Ale istnieją. Jakie są ich motywy? Nieznajomość istoty feminizmu. Feminizm liberalny spowity jest całą zasłoną stereotypów (które w ogóle mu nie odpowiadają). Mówią, że kobiety, które tam chodzą, są brzydkie, po traumie, niekochane, nie znały mężczyzny itp. itp. Podczas gdy feminizm liberalny opowiada się za wolnością wyboru. I o walce o to, by kobieta była postrzegana jako osoba, a nie jako rzecz i/lub dekoracja. Co feminizm już zrobił/robi dla kobiet Prawo do wyższego wykształcenia i pracy Prawo do niezależności od mężczyzny i samodzielnego zarządzania swoimi pieniędzmi Prawo do głosowania Prawo do ochrony przed przemocą domową i seksualną Prawo do nie bycia zostać oskarżona o przestępstwo popełnione przez mężczyznę wobec kobiety. Prawo do odmowy. Prawo do kontroli własnej seksualności. Prawo do tego, aby nie wstydzić się swojego prawdziwego ja itp. Jeśli kobiecie nie odpowiada którekolwiek z tych praw, jeżeli którekolwiek z nich te prawa pogorszyły jej życie – więc tak, nie jest zaskakujące, że jest przeciwna feminizmowi i chce pozostać w społeczeństwie patriarchalnym. O „niechęci” do mężczyzn. Cóż, jest tu trochę prawdy. Te kobiety, które borykają się z niesprawiedliwością i negatywnym wpływem patriarchatu, przechodzą na feminizm. Problem w tym, że takie kobiety stanowią większość. I szczerze się cieszę, jeśli ktoś żyje w tęczowym świecie i nigdy się z tym nie spotkał. Według danych dotyczących globalnego rozpowszechnienia przemocy opublikowanych przez WHO, jedna na trzy kobiety (35%) na całym świecie doświadczy w ciągu swojego życia przemocy fizycznej lub seksualnej ze strony bliskiego partnera lub przemocy seksualnej ze strony innej osoby. Mówimy o tak strasznym i poważnym zjawisku, jak przemoc fizyczna lub seksualna. I nawet tam jest taki straszny obraz. A co z uprzedmiotowieniem, obelgami i dyskryminacją ze względu na płeć? Jakie statystyki będą? Chęć dołączenia do grupy mężczyzn. Nie mówimy nawet o twoim konkretnym mężczyźnie. I ogólnie o męskim społeczeństwie. Znany jest stosunek większości mężczyzn do feminizmu. Obejmuje to wrogość wobec feministek, odmowę opiekowania się nimi, chęć dokuczania im itp. Dużo bezpieczniej dla kobiety jest nie sprzeciwiać się opiniom mężczyzn. Wiele osób uważa, że ​​o wiele przyjemniej jest otrzymać komplement: „No cóż, nie jesteś feministką, jesteś normalna!”. Uznanie ze strony mężczyzny jest ważne. Ważniejsze niż siostrzeństwo i kobieca solidarność. Mężczyźni rządzą tym światem, dlatego zadowalanie ich ma dość dyplomatyczne i polityczne implikacje. Niezależność, wolność i prawa czy akceptacja określonej kategorii mężczyzn? Każda dokonuje własnego wyboru.

posts



10648795
77916937
99616798
91231725
72383430