I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Kiedy naprawdę potrzebujemy pracy, trudności w jej znalezieniu często wiążą się z obiektywnymi przeszkodami – dużą konkurencją na rynku, brakiem wolnych stanowisk pracy, spełnianiem wymagań, naszą umiejętnością zdania egzaminu Zdarzają się jednak sytuacje, gdy deklarujemy chęć znalezienia pracy i nawet wykazujemy się w tym pracowitością, ale nic się nie dzieje. Jest to szczególnie prawdziwe, gdy decydujesz się na szukanie pracy równolegle z dotychczasową. Jakie mogą być te nieoczywiste przyczyny niepowodzeń? Proponowana praca nie spełnia głównych wartości. To, co oferuje Ci rynek, to być może wygodna, znajoma pozycja dla Ciebie w stabilnej Firmie i z wysokim poziomem dochodów, ale w głębi serca marzysz o swobodnym grafiku, twórczym spełnieniu i swobodzie poruszania się. Albo od dawna czujesz, że ważna jest dla Ciebie prywatność, umiejętność koncentracji i minimalny kontakt z ludźmi, a większość ofert odbywa się w dużych firmach i na otwartej przestrzeni, bez możliwości zdalnego ustalenia grafiku. W obu przypadkach będziesz rozdzierany przez sprzeczności pomiędzy pracą społecznie akceptowaną i statusową a Twoimi prawdziwymi i ważnymi potrzebami. W rezultacie możesz sam sabotować poszukiwania, opóźniając moment zatrudnienia do czasu, aż rozwiążesz w sobie tę sprzeczność. Twoja praca powoduje dla Ciebie zbyt duży stres. Zawód wydaje Ci się kochany, lubisz go i jest on interesujący. Ale to wymaga zbyt dużo energii. Jesteś zmęczony i boisz się do tego przed sobą przyznać. A w tle pulsuje mi w głowie: „Boże, już nie mogę znieść tej maszynki do mięsa…”. I nie ma gotowej odpowiedzi na pytanie – jak mogę sobie teraz pozwolić na odpoczynek? Jak myślisz, co zrobisz? Zgadza się, znowu sabotuj i opóźniaj poszukiwania, nic ci się nie spodoba, a prawdziwe oferty będą wydawać się nieatrakcyjne. Czujesz, że tutaj nie osiągniesz maksimum. Czujesz, że „tu” w tym zawodzie, w tym kierunku – ty nie będzie wśród najlepszych, że są tacy, którzy są o wiele bardziej utalentowani od ciebie, że masz sufit, którego nie możesz przeskoczyć. A dla Ciebie ważne jest, aby dotrzeć na sam szczyt i nie pozostać „zwykłym” w zawodzie. Jednocześnie strasznie szkoda włożonych wcześniej wysiłków; strach porzucić to, co już znane i wkroczyć w nieznane. Twoje działania? No cóż, rozumiesz. Nie widzisz dla siebie żadnego globalnego znaczenia w tej pracy. Znasz swój biznes od podszewki, dobrze radzisz sobie ze swoimi obowiązkami i nawet sprawia Ci to przyjemność. Ale poczucie, że kiedy to robisz, gdzieś toczy się prawdziwe życie, niszczy twój spokój ducha. Nie czujesz sensu ani korzyści z tego, co robisz, i prawdopodobnie stało się to dla ciebie ważne. A próbując trzymać się dotychczasowego komfortu, przychodzisz do pracodawcy z nudnym spojrzeniem i wątpliwą motywacją – ze wszystkimi wynikającymi z tego konsekwencjami. Za bardzo boisz się, że nie będziesz w stanie sobie poradzić. Już dawno wyrosłeś ze swojej pozycji i marzeń pokazać swoim byłym kolegom, na co Cię stać, ale... To dla Ciebie poważne wyzwanie i pozornie ogromny ciężar odpowiedzialności. Często prowadzi to do niezdecydowania i opóźnia proces wyszukiwania. Jednocześnie możesz wytłumaczyć sobie swoją powolność różnymi przyczynami zewnętrznymi. Nie jesteś jeszcze gotowy na zmianę obecnej pracy. Twoja praca jest w żołądku, nienawidzisz menedżera i wierzysz, że w tej organizacji wszystko się skończyło ósma litera alfabetu. Regularnie aktualizujesz swoje CV na stronie „praca”, a czasem nawet odbierasz telefony od pracodawców. Ale... jakoś wszystko nie gra. A kiedy pojawia się prawdziwa oferta, znajdujesz milion powodów, aby odmówić. Być może dzieje się tak dlatego, że w tej firmie i zespole trzymają Cię rzeczy, które są dla Ciebie naprawdę ważne. Na przykład autorytet wśród współpracowników, status stanowiska, proces biznesowy, nad którym ciężko pracowałeś, wygodna lokalizacja, możliwość bezpłatnej wizyty u dentysty lub fitness, a nawet domowe posiłki. Nie jesteś gotowy przyznać, że to jest ważniejsze. I nie są gotowi zaakceptować tego, czego nie lubisz w firmie. Czy radzisz sobie ze swoim wewnętrznym konfliktem?.

posts



109449894
18590076
43059136
9032795
73467602