I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Relacje zależne to takie, w których praktycznie nie ma miejsca na miłość, naturalną intymność i wyraźnie skonstruowane granice pomiędzy partnerami. Zamiast tego pojawia się chęć kontrolowania partnera, strach przed nim rozstanie, manipulacja, kompensacja brakujących cech poprzez partnera, litość dla drugiego, ból psychiczny, pustka itp. Opcji jest wiele, mimowolnie przypominam sobie cytat z L.N. Tołstoj „Wszystkie szczęśliwe rodziny są do siebie podobne, każda nieszczęśliwa rodzina jest nieszczęśliwa na swój sposób”. Relacje zależne budowane są na traumach z dzieciństwa. Tak naprawdę w związku zależnym nie ma dwóch dorosłych, ale dwoje dzieci po traumie, które zbiegają się i idealnie uzupełniają, podobnie jak z podobnymi, aby odegrać scenariusz swoich traum z dzieciństwa. Ten rodzaj destrukcyjnej układanki łączy się w całość. Na przykład jeden dominuje, drugi się poddaje. Jeden kontroluje, drugi potrzebuje kontroli jako wsparcia. Jedna jest odrzucona, niepotrzebna, słaba, a druga odrzuca, poniża i utwierdza się. Schematy są w sumie podobne na poziomie systemowym, a różnią się jedynie niuansami i subtelnościami. Nawiasem mówiąc, zdarza się, że dana osoba zamyka się na relacje, ponieważ nieświadomie czuje, że czeka na nią toksyczny/zależny/destrukcyjny partner, więc. stara się chronić przed takim scenariuszem. Albo mam już podobne doświadczenia z takim partnerem, więc lepiej być samemu niż z takim partnerem. Bardzo ciekawie jest też, gdy jeden z partnerów zaczyna próbować wyrwać się z tak destrukcyjnej zależności. Na przykład zwraca się do psychologa, przechodzi psychoterapię, zaczyna zdawać sobie sprawę ze swoich granic, odczuwać siebie i swoje potrzeby. Drugi partner jest naturalnie zszokowany – łamigłówka się rozpada! I tutaj to już zależy od konkretnej osoby - albo też zaczyna się zmieniać i rozwijać po tej pierwszej, aby zachować system. Lub po prostu stara się w każdy możliwy sposób utrudniać proces rozwoju pierwszego poprzez manipulację, litość, kontrolę, szantaż itp. I wtedy istnieją 3 opcje rozwoju wydarzeń: 1 - Partner, który zamierzał budować harmonijne relacje przerywa pracę nad sobą, aby utrzymać system takim, jakim był (najprawdopodobniej tymczasowo).2 - Partner opuszcza związek zależny poprzez zerwanie relacji z partnerem zależnym. A teraz każdy ma swoją drogę, bo... społeczność jest stracona.3 - Jeden partner rozwija się za drugim, akceptując i wspierając chęć i ideę rozwoju (najbardziej harmonijna opcja dla partnerów, ale nie zawsze tak się dzieje). Czy rozpoznałeś siebie w artykule, jesteś zmęczony trwałego związku i pragniesz zdrowego związku? W takim razie radzę skontaktować się z psychologiem/psychoterapeutą, który będzie Ci towarzyszył na drodze do pożądanych zmian.

posts



39566813
8179624
109319267
92133551
19996763