I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Możemy być bardzo różni: mówić różnymi językami, odczuwać wszystko dotkliwiej, smutniej, radośniej. Potrafimy cenić rzeczy zupełnie od siebie różne. Ale nadal jest coś wspólnego. Jest ciepło. Wszyscy potrzebujemy ciepła różnej jakości, w różnych ilościach i w różnych formach. Ale każdy potrzebuje ciepła. A przede wszystkim tym, którzy obecnie twierdzą, że dobrze czują się sami. Odpowiedź kryje się w tym zdaniu. Jego ciepło tkwi w ludziach. Mówiąc dokładniej, jego ciepło objawia się i jest odczuwalne, gdy w pobliżu pojawiają się osoby wyjątkowe dla tej osoby. Błędnie wierzymy, że ciepło pochodzi od kogoś innego. Ale całe ciepło jest już w nas. Zawsze tam było. Inni ludzie są katalizatorami, lustrami i nie tylko. Ich zadaniem jest jedynie pojawianie się w naszym życiu i dokonywanie magii, w której nagle jesteśmy gotowi odważyć się okazać im swoją uwagę, troskę, łagodność, cierpliwość, drżenie, a nawet chęć ucieczki od nich na oślep. Nadchodzą i otwierają się w nas włazy miłości i ciepła. A w tych przypadkach, gdy nasza miłość i ciepło nie były wcześniej akceptowane przez innych, dewaluowane lub wyśmiewane, teraz chcemy od tego uciec, ukryć je, robić, co chcemy, ale nigdy więcej nie otwierać tych włazów przed nikim przez wiele lat może minąć. Możesz nauczyć się nie zauważać. Możemy też logicznie wytłumaczyć te nasze włazy. Ale to wszystko ich nie niszczy. Ich zawartość nie zmniejsza się nawet wtedy, gdy nie chcą naszej miłości i troski. Wszyscy je mamy i zawsze będziemy mieć. Różnimy się od siebie jedynie tym, jak ich traktujemy oraz jak traktujemy siebie i innych. Ciepło może być tymczasowe lub może być niezmierzone. Jednego wyleczy, a drugiego postawi w bezbronnej sytuacji. Trudno mi powiedzieć, że jest to bezpieczne. Może to nieprawda. Sama uczę się określać, co, kiedy i w jaki sposób wpływa na moją chęć otwarcia klapek grzewczych, ich zamknięcia lub udawania, że ​​nie rozumiem, co się dzieje. W ten sposób mogę okazać szacunek sobie i innym. W niektórych przypadkach moje ciepło rani innego. A potem nadszedł czas na podjęcie decyzji. Nie dla drugiego, ale dla siebie. Każdy z nas potrzebuje ciepła. A bez drugiego nasze własne ciepło nie może się przejawić, nawet jeśli naprawdę chcemy się ogrzać.

posts



4254128
73734498
63036845
22828375
72952842