I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Mity (i prawda) o psychoterapii nr 1: Psychologia jest dla psychotyków, osób chorych psychicznie Tak: Psychologowie pracują także z osobami z zaburzeniami psychicznymi, ale nie prostymi, ale klinicznymi, czyli takimi, którzy rozumieją warunki wykraczające poza granice! zdrowia, zgodnie z klasyfikacją chorób. Prawdą jest również, że do takich schorzeń zaliczają się depresja, zaburzenia lękowe, różnego rodzaju uzależnienia, silne lęki i wiele innych, które są całkiem „normalne” i znane wielu osobom. Nie: to nie psychologowie, ale psychiatrzy zajmują się konkretnie problemami psychicznymi choroby, czyli ludzie o specjalności lekarskiej. A psycholog to specjalność humanitarna #2: Psychoterapia jest droga! Tak: Jeśli policzę, ile wydałam w życiu na usługi psychologów, będzie to bardzo spora kwota, bo w sumie mam na to około 5 lat. terapii. Czy było warto? Dla mnie – zdecydowanie tak. A można też policzyć, ile wydałam na jedzenie, które potem… no, rozumiesz, na znoszone ciuchy, na książki, które właśnie przeczytałam – to wszystko, na podróże – chodziłam i wracałam, na zębach - Boże, wybacz mi, muszę, po prostu lepiej było mieć na nich oko! Wszystko kosztuje, tak działa ten świat. Tu nie chodzi o cenę, ale o wartość. Dla mnie kupno torby za 30 tysięcy - nie ma mowy, kupno szkolenia za 300 tysięcy - daj mi dwa! Nie: możesz znaleźć psychologa za bardzo niską cenę, na przykład moi koledzy, którzy zaczynają pracować, pobierają opłatę od 1000 rubli! za sesję za swoje usługi. Istnieje również ogromna liczba projektów wolontariackich. W psychoterapii cena ma zwykle niewielki związek z jakością, podobnie jak jakość ma niewielki związek z wieloletnim doświadczeniem. Potwierdza to całkiem sporo badań: psychoterapia po prostu działa – kropka, niezależnie od tego, jak droga jest i jak doświadczony jest psycholog. Moi psychoterapeuci nigdy nie byli drodzy, zazwyczaj ich cena była nieco niższa od rynkowej – wtedy mogłam sobie na to pozwolić. #3: Psychologia uzależnia, można się od niej uzależnić. Tak: Czasami trudno jest przestać. Bo po pierwsze stajesz się dla siebie bardzo interesujący, a po drugie ogólnie trudno odmówić dobrych rzeczy, których próbowałeś: wsparcia, akceptacji, głębokiego kontaktu. Niektórzy ludzie chodzą na psychoterapię latami nie po to, żeby się „leczyć”, ale w ramach higieny psychicznej. Na przykład dla samych psychologów jest to dla nas jedna z potrzeb samego zawodu. Nie: Istnieją metody psychoterapii krótkoterminowej, w których nawet jeśli klient naprawdę tego chce, nie przeprowadzą więcej niż określoną liczbę. sesje z nim. Ponadto jednym z ważnych zadań każdej psychoterapii jest kultywowanie podmiotowości klienta, czyli jego chęci wzięcia pełnej odpowiedzialności za swoje życie, przypisania autorstwa tego życia. Nieważne, gdzie go umieścisz, jest panem siebie i swojego życia. #4: Psychoterapia oznacza leżenie na kanapie i narzekanie na swoje dzieciństwo facetowi w okularach, który tylko w milczeniu kiwa głową. Tak: w klasycznej psychoanalizie tak naprawdę jest to klient leży na kanapie, dużo uwagi poświęca dzieciństwu, a psychoanalityk bardziej słucha niż wchodzi w interakcję z klientem, jego uwagi są rzadkie. (Ale przyznam, że sam nigdy nie byłem u psychoanalityka, wiem to czysto teoretycznie i przyznaję, że w pewnym sensie mogę się mylić.) Nie: W innych kierunkach psychoterapia może wyglądać jak rozmowa lub wykonanie określonych ćwiczeń, np. ćwiczenia cielesne lub rysowanie, jak „zabawy” z figurami w piaskownicy lub taniec, jak medytacja lub teatr (wow, mam nadzieję, że nie uraziłem nikogo z kolegów - z całym szacunkiem, szukałem najprostszych słów i opisów ). We współczesnej psychoterapii istnieje ogromna liczba opcji i kierunków. Swoją drogą, niektórzy ludzie w ogóle nie pracują z przeszłością, zwłaszcza z dzieciństwem klienta. #5: Silni/mądrzy ludzie radzą sobie sami, bez pomocy psychologów. Tak: Rzeczywiście, wielu sobie radzi. Rzeczywiście, przez kolejne 10-20-50-100 lat ludzie nie chodzili masowo do psychologów. Rodzili też na polach, myli ręce w rzece, wyrywano im zęby bez znieczulenia, masowo umierali przy porodach i na proste choroby, upijali się i nierzadko się wieszali. I również

posts



922392
56187513
22261986
65999437
81195311