I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

„Nie tak dawno temu na jednej z naszych grup poruszany był temat, że człowiek zapomniał słyszeć swoją Duszę. A dokładniej był oduczony w procesie wychowania, edukacji szkolnej i konieczności wszelkich możliwych zgodności z normami społecznymi. Po co? Aby mieć w przyszłości więcej wygodnego członka dużej rodziny zwanej „społeczeństwem”. W końcu, gdy nie czujesz swojej Duszy, stajesz się zdezorientowany i naszym zdaniem łatwiej ci się kierować cała branża kosmetyczna stara się jak najlepiej dopasować do tak zwanego „społeczeństwa”. „Schudnij 10 kg, usuń zmarszczki na twarzy, nabierz pozytywnego nastawienia, a bilet wstępu z jakiegoś powodu nie będzie już w Twojej kieszeni”. .. Jak mówi moja koleżanka: „Akceptacja i miłość to dwie duże różnice. Nie myl tego. Kochają nie „za”, ale „mimo”. I oczywiście w tym całym wyścigu o piękno zewnętrzne, reprezentację i chęć bycia akceptowanym, nie ma ani słowa o Duszy, kiedy czujesz siebie , to nie ma co gonić za iluzorycznymi standardami, bo wszystko tak, ale gdy nie słyszysz, to starasz się choć w coś wpasować, żeby zaistnieć.. Aby odkryć siebie. I tak, gdy pojawia się możliwość odczuwania twojej Duszy, wtedy ku twojemu zdziwieniu, poza bezgraniczną radością i subtelnym odczuwaniem wszystkiego wokół ciebie, pojawia się wiele smutku. Smutek, że wiele otaczających mnie przedmiotów, wydarzeń i ludzi nie jest moich. Kiedy ktoś twierdzi, że sam nigdy nie słyszał, nie jest to prawdą. Oczywiście, że to słyszałem. Właśnie zapomniałem jak. Ale ceną za możliwość usłyszenia siebie jest utrata niekochanej pracy, przyjaźni (czy to przyjaźni?), kontaktów, związków, a może nawet przeprowadzki do innego kraju. Zawsze możesz poeksperymentować z ceną musisz zapłacić za odczuwanie Duszy. Gotowy?Powiedz zdanie „Jeśli zacznę słyszeć swoją Duszę, stracę…” i kontynuuj to z wszystkimi nonsensami, które przychodzą Ci na myśl. Swoją drogą, to, co przychodzi na myśl, jest dalekie od bzdur.. Jak mogę usłyszeć swoją Duszę. Są na to dwa sposoby: „dobry” (kiedy masz możliwość i chęć spełnienia swoich marzeń i pragnień, poznania i realizacji swoich potrzeb, pozwól sobie na to). miłość itp.) i „złą” (choroba, poniesienie poważnej straty finansowej, rozwód lub wypadek samochodowy lub lotniczy). Pisałem już o tym wcześniej w swoich artykułach: http://psiheya.org/moi-stati-1/mechta-kak-pozvolit-ey-osushchestvitsya/ http://psiheya.org/moi-stati-1/mechta - kak-pozvolit-ey-osushchestvitsya/http://psiheya.org/moi-stati-1/sny-ne-to-chto-nam-kazhetsya/Ale co jeszcze możesz zrobić? To bardzo małe ćwiczenie jesteś chory (istnieją już objawy) lub po prostu czujesz, że Ty i Twoja Dusza nie jesteście całkiem razem, to: 1. Usiądź wygodnie i po kilku głębokich wdechach i wydechach wsłuchaj się w swoje ciało. Co dzieje się teraz z Twoim ciałem? Jakie emocje i uczucia w tej chwili przeżywasz?2. Kontynuując słuchanie swoich uczuć, zobacz strunę w swoim ciele. Może znajdować się na środku klatki piersiowej lub w innym miejscu, być statyczny lub obracać się, poruszać się, być złoty lub srebrny i może mienić się wszystkimi kolorami tęczy. Jak się czujesz, patrząc na nią? 3. Teraz uderz w ten akord, stań się tym. Jak żyjesz? Jak się czujesz? 4. Poza tym, pozostając struną, zrozum, jak i w jakiej tonacji brzmisz? I jeśli to możliwe, brzmi tak, jak brzmi Twoja struna... Możesz chcieć się poruszyć. Niech tak będzie.5. Zrozum, jak z tego stanu patrzysz na świat? Co przyciąga Twoją uwagę? Co lubisz? Co jest najcudowniejsze w tym stanie?6. I najważniejsze pytanie – czego teraz najbardziej pragnie Twój sznurek 7. Nie tracąc tego stanu, wróć do siebie. Weź kilka głębokich oddechów. Jak się teraz czujesz. Jako objaw lub ogólnie.

posts



84324029
79354588
43493664
52583240
70823613