I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

- Po zdradzie męża wybaczyłam mu, ale teraz nie wiem, czy to prawda? – Słyszę początek kolejnej historii o losach kobiety – Co właściwie budzi Twoje wątpliwości? – wyjaśniam. „Myślę, że nie tyle wybaczyłam, ile boję się, co powiedzą inni, kiedy się dowiedzą”. Nie mogłam wyjechać, okazało się, że mam słabą wolę. Z drugiej strony, jeśli się na to zdecyduję, to boję się, że dzieci mnie osądzą, obwinią za rozpad rodziny. - Więc nadal czujesz urazę, złość, rozczarowanie, nieufność. - Tak -. I boisz się, że zostaniesz osądzona za decyzję spowodowaną zdradą męża? - Tak. - Ciekawa sytuacja: zdradził, ale potępią cię niezależnie od twojej decyzji. - Tak, to prawda czego chcesz w wyniku konsultacji? - Chcę przestać się tego wszystkiego bać: co o mnie powiedzą. Ja też chcę pewności: albo naprawdę wybaczę, albo się rozstanę. To przykład typowej sytuacji, w której znajduje się kobieta po tym, jak zdradza ją mąż. Niestety w naszym społeczeństwie nadal panuje tak nieuczciwe stanowisko w sprawie niewierności: jeśli mąż zdradza, jest to prawie normą. A kobieta powinna być „mądra”, to znaczy przymykać na to oko. Ale jednocześnie żona jest winna zdrady męża. Obecnie stanowisko to wspierają ruchy pseudonaukowe, takie jak wedyjska „psychologia”. Wiele kobiet tak robi. I płacą za to utratą poczucia własnej wartości, gdy w rodzinie nie ma dla niej szacunku ani ze strony męża, ani ze strony dzieci. Wszystko to prowadzi do ciągłego bólu psychicznego i choroby. Ale jeśli żona decyduje się na rozwód, naprawdę musi być przygotowana na ataki: - Dlaczego wariujesz? - Czego ci brakowało? Żyła jak Chrystus na swoim łonie. - Zniszczyła rodzinę, zostawiła dzieci bez ojca... - Pomyśl tylko, jak wiele! Wszyscy oszukują, nie jesteś pierwszy, nie jesteś ostatni... Ale prawda jest taka, że ​​nie wszyscy oszukują, nie wszyscy. Dlaczego tak się dzieje, to temat na inny artykuł. A prawda jest taka, że ​​jeśli w związku są dwie osoby, to odpowiedzialność rozkłada się równo: 50% na 50%. A prawda jest taka, że ​​kobieta ma prawo zaakceptować wszystko jest dla niej najlepsze i nie jest rozwiązaniem dla nikogo. Zatem po zdradzie męża żona staje przed pytaniem: albo wybaczyć i odejść, albo rozstać się i rozpocząć nowe życie Z punktu widzenia systemowej terapii rodzin samo sformułowanie pytania jest błędne. Kiedy zaczynamy przebaczać, oznacza to, że automatycznie uważamy się za wyższych, sprawiedliwszych od naszego partnera i tym samym poniżamy jego godność. Taka pozycja w małżeństwie jeszcze bardziej zniszczy związek. Tutaj mąż jest skazany na wieczne poczucie winy przed żoną, bo ona jest „świętą”, a on „łajdakiem”. Poza tym co to znaczy, gdy kobieta mówi, że przebaczyła? ? Gdzie pójdzie uraza, ból, zazdrość, rozczarowanie i strach przed powtórzeniem tej sytuacji? Dlatego przy jakiejkolwiek oznaki zdrady w przyszłości, przy jakimkolwiek konflikcie domowym, żona z pewnością przypomni mężowi, kim naprawdę jest? Zawsze będzie dla niej „na haczyku”. Co robić? Rozwiązaniem dla tej pary jest przyznanie się, że mąż wyrządził żonie ogromne szkody, a kobieta będzie potrzebowała znacznie więcej czasu i środków, aby przywrócić jej dobre samopoczucie psychiczne. Być może będzie potrzebować psychoterapii. Być może nigdy nie zostanie przywrócone jej zaufanie do męża. Należy także przyznać, że ich dzieci również zostały skrzywdzone. Chociaż dzieci nie ingerują w relacje rodziców, to jednak cierpią, jeśli rodzice doświadczają napięcia w swojej relacji. Jeśli żona zdecyduje się pozostać w tym związku, będzie dobrze, jeśli mąż ze swojej strony będzie. robi coś, co częściowo zrekompensowałoby wyrządzone jej szkody. Być może jest to kosztowny prezent. Może zrobi dla niej coś, co będzie dla niej ważne i co od niego będzie ważne. Być może zwróci rodzinie pieniądze, czas i uwagę poświęcone innej kobiecie. Być może pójdzie z nią na psychoterapię rodzinną i zapłaci za to. W tej sytuacji nikt nie będzie uważał się za lepszego ani gorszego w parze, kobieta nie będzie uważała się za upokorzoną lub o słabej woli, a także.

posts



101847564
34267859
23732793
51445890
107390884