I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Myślę, że każdy czytelnik powie: „Co za głupie pytanie? Trzeba mieć myśli samobójcze, żeby doprowadzić do gangreny!” Wydaje się, że wszystko jest jasne, jednak gdy choroba nie dotyczy ciała, ale relacji z ważnymi dla siebie osobami, zbyt często sytuacja rozwija się w sposób „samobójczy”. Zbyt często ludzie szukają pomocy dopiero na etapie „gangreny” w związku, kiedy prawie niemożliwe jest naprawienie czegoś. Podam typowy przykład. Pobraliśmy się z wzajemnej miłości, przez pierwsze lata wszystko było w porządku, urodziły się dzieci. Żona okazywała mężowi dużą troskę, lecz on nie zawsze to zauważał, doceniał, a był zajęty pracą i stresem. Zaczęła tęsknić za jego uwagą, ale on nie rozumiał, czego potrzebuje - przynosi pieniądze, jest wierny, kocha dzieci - i zaczęła narastać irytacja z powodu jej skarg. To jeszcze bardziej ją alienuje, a wtedy żona postanawia flirtować z innymi mężczyznami, aby wzbudzić w mężu zazdrość i obawę, że ją straci. Wydaje jej się, że w ten sposób obudzi w nim świeżość uczuć i zwróci na siebie uwagę. Wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej zamyka się w sobie. Wreszcie, całkowicie zmęczona takimi związkami, kobieta zakochuje się w innym, który wzywa ją do małżeństwa. I tu okazuje się, że nadal kocha męża i nie może go opuścić, a nawet zostawić dzieci bez ojca, bo inaczej naraża się na ich utratę, bo... Bardzo kochają swojego ojca. Mąż bardzo ciężko znosi jej zdradę i w odwecie oszukuje siebie. Teraz oboje nie mogą sobie wybaczyć, ale nie mogą się rozstać. Do tego dochodzą długie miesiące bolesnych relacji „ani tu, ani tam”, pogarszającego się zdrowia, narastającego cierpienia i cierpienia dzieci. Żona nie mogąc opuścić męża, jednocześnie boi się, że może stracić kolejną osobę, szansę na bycie szczęśliwą w nowym związku. A kiedy nie ma już sił, kobieta postanawia zasięgnąć porady psychologa. Czy nie przypomina Wam ta wizyta u lekarza na etapie gangreny? Przypomina mi. Nie da się już „rozwiązać” sytuacji, taka czy inna strata jest nieunikniona, przywrócenie sprzyjającego klimatu w rodzinie możliwe jest jedynie w wyniku długotrwałej terapii rodzinnej z udziałem obojga małżonków, ale wymaga to ich decyzja o poważnej pracy nad swoim związkiem - a w takich warunkach jest to równoznaczna z decyzją o kontynuowaniu związku, a oni (lub jedno z nich) nie mogą podjąć takiej decyzji. Zawsze w takich sytuacjach odczuwam smutek i frustrację. Denerwuje mnie, że w naszym społeczeństwie zwrócenie się do psychologa jest nadal przez większość uważane za środek skrajny, za coś wręcz upokarzającego dla siebie (ze względu na pomieszanie pojęć na temat psychologa i psychiatry), albo przerażającego, albo beznadziejnego. Ale na tym etapie, gdy w związkach pojawiają się pierwsze problemy, gdy pojawiają się pierwsze „dzwonki” przyszłego kryzysu, pomoc psychologa jest szczególnie ważna i może przynieść najlepsze rezultaty. W tym okresie, przy pomocy specjalisty, który pomaga skierować uwagę na najważniejsze „punkty” tego, co się dzieje, możesz uświadomić sobie wszystkie swoje uczucia i potrzeby z nimi związane; znaleźć sposoby na ich zaspokojenie; zobaczyć bardziej szczegółowo i objętościowo, co dokładnie dzieje się w związku i co mówi; rozwijać nowe modele wyrażania siebie i reagowania na partnera, znajdować drogi od sprzeciwu do współpracy i znacznie bardziej niezbędne do długiego, szczęśliwego związku. Z jednej strony rozumiem ludzi, którzy nie spieszą się z powiedzeniem obcej osobie (psychologowi) o swoich osobistych problemach i mają nadzieję, że sami sobie poradzą. Z drugiej strony prawidłowe leczenie związków jest tak samo ważne i tak samo trudne bez specjalnej wiedzy, jak prawidłowe leczenie chorób organizmu. A psycholog to nie tyle „obcy”, co specjalista, który nie będzie oceniał i osądzał klienta, ale będzie działał na jego korzyść, poprawiając zdrowie w ważnych obszarach jego życia. Podsumowując, proponuję czytelnikowi mały test, dzięki któremu możesz określić, w jakim stopniu Twoje znaczące relacje wymagają obecnie profesjonalnego leczenia (podkreślam: nie mówimy o leczeniu osoby, ale o leczeniu jego związku z!

posts



54014887
103657865
64528162
29963428
104262472