I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

W poprzednim rozdziale zwięźle, a może nawet schematycznie, zarysowaliśmy kręgi tych cech mężczyzn i kobiet, które były ustalone (cokolwiek! są nadal ustalone, posłuchajcie się uważniej! ) miliony lat ewolucji. W ten sposób stworzyliśmy dla siebie punkt niezawodnego wsparcia w późniejszym rozwoju myśli. Porozmawiajmy teraz bardziej szczegółowo o tym, co oznaczają cechy męskie i żeńskie. Tak, właśnie teraz. Jaki jest wizerunek współczesnego człowieka? Skoncentrujmy się na dwóch źródłach informacji: a) naszym najbliższym otoczeniu, tj. to, co obserwujemy na co dzień – w domu, w transporcie, w sklepie, w pracy itp.; b) „warstwa kulturowa”: książki, filmy, media, internet Wydawać by się mogło, że zadanie nie jest łatwe: wachlarz wyobrażeń na temat męskości jest zbyt szeroki, nadawane są nam zbyt różne poglądy, jedno jest wykrzykiwane w przestrzeń. lewe ucho, drugie prawe... Ale są takie „tropy”, które prowadzą nas do pewnego ogólnego zrozumienia tego, co się dzieje. (W świadomości Zachodu często używa się w takich przypadkach metafory „śladu okruszków chleba”). A co z siłą fizyczną i zręcznością? (Oczywiście nie chodzi tu jeszcze „o psychologię”, ale odpowiedź na pytanie jest bardzo orientacyjna). Z jednej strony są one mile widziane. Wystarczy spojrzeć na bohaterów ratujących świat, których Hollywood produkuje co roku setkami. Oczywiste jest, że uduszenie nie wystarczy, aby pozbyć się nieuniknionej śmierci ludzkości. Ale być może na tym kończy się poparcie dla mężczyzn w pierwszym punkcie. Tutaj przeglądasz błyszczący magazyn. Na jej stronach pojawiają się albo gwiazdy, albo modele – cóż, głównie. Modele płci męskiej - wszyscy z imponującymi bicepsami i sześciopakiem. Czy musisz chodzić na siłownię? Siłownia foreva, jak mówią młodzi ludzie? Ci, którzy uczęszczali i ci, którzy poważnie uprawiają sport, wiedzą z pierwszej ręki: „sportowcy” nie są najsilniejszymi przedstawicielami płci męskiej. Duże mięśnie nie oznaczają silne. I wcale nie mówimy o zręczności. To, co może pomóc mężczyznom w rozwoju fizycznym, to sztuki walki i sporty. Ale sztuki walki „na serio” są już dla elity… W najczęstszym przypadku pod tą marką zaoferowany zostanie łatwy trening dla tych, którzy całymi dniami siedzą w biurze. I głód sportu... Tak, nasi mężczyźni są wielkimi pasjonatami sportu. Szczególnie takie, które emituje telewizja centralna – miło jest obejrzeć mecz w sobotni wieczór, w dobrym towarzystwie i przy butelce piwa… Kolejna kwestia to inteligencja Oczywiście „idealny mężczyzna”. ” naszych czasów jest mądry, ale z jakiegoś powodu uważa się, że kobieta nadal będzie mądrzejsza. „Mąż jest głową, a żona szyją”? Cóż, to klasyk: może być genialnym naukowcem albo wielkiego potentata biznesowego, ale mimo to „każda szanująca się kobieta” w mgnieniu oka zakreśli mu palcem i zagra w karty tak, aby myślał i robił dokładnie to, czego ona chce. I tyle, panowie i panie. (Jeszcze raz przypomnijmy, że mówimy o stereotypach postrzegania, a nie o tym, jak jest w rzeczywistości i jak, nie daj Boże, powinno być). wszystkie plany mężczyzn „lepszej połowy” zostaną poddane wnikliwej analizie, połowa zostanie odrzucona jako niepotrzebna, a połowa poprawiona zgodnie z ich poglądami, w wyniku czego wynik będzie czymś zupełnie, zupełnie innym – my w ogóle przemilczemy to zjawisko. Dalej – bezwzględność. W świetle tego tematu pozostaje otwarte pytanie: skąd w ogóle wziął się wizerunek człowieka bojącego się widoku krwi przyszło komuś do głowy? Ale nie, to nie przyszło samo, byli ludzie, którzy aktywnie wcielili to w życie! W rezultacie śmiejemy się z nieszczęsnych bohaterów komedii, którzy mdleją na widok każdego zadrapania i kiwamy głowami ze zrozumieniem: oczywiście, mężczyzna nie powinien widzieć porodu. Jest krew, śluz, och, horror! Nie, ten spektakl nie jest dla męskich nerwów. A ostrożność, ta cudowna cecha, która od tysięcy lat zapewnia nam przetrwanie jako gatunku, jest powszechnie piętnowanamówimy o mężczyznach. Co to jest! Mężczyzna musi być odważny i kropka. Pędzenie do bitwy niemal z gołymi rękami, podejmowanie bezmyślnego ryzyka – to takie męskie… Ale faktem jest, że ma mnóstwo przyjaciół, i to nawet takich bliskich, i to, że chce spędzać część swojego czasu z nimi – to jest fi. Powinien być co najwyżej jeden przyjaciel, ktoś taki... gorzej... I oczywiście miłość jest ważniejsza! Dlatego „porozmawiasz z Wasią w niedzielę po obiedzie i po prostu staraj się nie wracać na obiad! I nie mogę znieść żadnego „do nas”, gdy w naszym domu wystają wasze zjadacze rogów…” Ale oczywiście kulminacja tłumienia męskiej natury następuje w kwestiach miłości, rodziny, dzieci Jeśli mężczyzna zdradził, nie jest już mężczyzną, a prawdziwy mężczyzna kocha tylko jedną kobietę przez całe życie, wiernie i oddanie. Nie widzi innych kobiet. A nawet jeśli widzi, doświadcza ostrych dysfunkcji seksualnych i ratuje go dopiero pojawienie się jedynego. I tak, jeśli mężczyzna nie opiekuje się dziećmi, nie chce siadać z dzieckiem, zmieniać mu pieluch i karmić go. butelka - on jest jakiś chyba wadliwy. Niewrażliwy bydlę. Wszyscy przyzwoici mężczyźni są w stanie zastąpić matkę dziecka, choćby na godzinę, nawet na jeden dzień, a nawet na resztę jego życia. Cóż, kilka słów o czymś, o czym starożytni ludzie nawet nie mogli pomyśleć. I pamiętajcie, nie dlatego, że nie mieli do tego wystarczającej mocy aparatu myślącego. W naszym dzisiejszym rozumieniu mężczyzna musi być posłuszny kobiecie. Tak, im bardziej posłuszni, tym lepiej. Musi, naprawdę musi pozwolić jej robić, co chce, także ze sobą. Być cierpliwym, dać się prowadzić... (Uwaga: zanim wahadło zostałoby przesunięte w drugą stronę - kobieta musiała być posłuszna mężczyźnie - a ta skrajność nie jest lepsza od obecnej...) To jest niego, „idealnego mężczyzny” naszych czasów. Jest o czym myśleć, prawda? Tymczasem w przypadku kobiet sytuacja nie jest już lepsza. Pamiętasz? Silny, odporny, skrupulatny, elastyczny w zachowaniu, opiekuńczy... Ale nie. Kobieta musi być słaba, słaba! Przecież ktoś kiedyś wpadł na pomysł, że kobiety to słabsza płeć. I od tego momentu poszło nie tak, jasne jest, że kobieca anatomia nie pozwala na podnoszenie ciężkich przedmiotów i przenoszenie ich na znaczne odległości. Ale co ma z tym wspólnego słabość? Na placu zabaw: nie waż się jej obrażać! Ona jest dziewczyna! Dasz resztę chłopcom... W szkole: Wasia, Pietia, pomóżcie dziewczynom, one same sobie nie poradzą. W instytucie: OK, Olenko, weźmy twoją metrykę... Dam radę. Nie żądam od ciebie zbyt wiele, w końcu jesteś damą... Miecz obosieczny: z jednej strony to obraźliwe i nieprzyjemne, gdy uważa się cię za słabszego, niż jesteś w rzeczywistości, z drugiej strony, do cholery, ale dostajesz za to tyle zniżek... O każdej porze dnia i nocy w pobliżu jest ktoś, kto jest gotowy przejąć część Twoich problemów - tylko po to, aby odciążyć Twoje kruche ramiona i delikatny umysł. Najpierw mama i tata, którzy dla swojego kwiatka zrobią sobie krzywdę pod ścianą. Są też silniejsi chłopcy i dziewczęta, którzy lubią czuć swoją moc. Potem - chłopaki, panowie, wybrańcy, mąż... I nie liczą się tu znajomi, sąsiedzi i po prostu przypadkowi przechodnie. Ogólnie rzecz biorąc, warto być uważanym za słabego. Chociaż to nieprawda. I to przynosi odwrotny skutek, bo stopniowo zaczynasz uważać się za słabego – cóż, skoro wszyscy wokół ciebie są o tym tak przekonani, to prawdopodobnie mają dobre powody? I okazuje się, że sam nie wierzysz już w swoją zdolność rozwiązywania problemów. Nawiasem mówiąc, temat porodu jest bardzo bliski tematowi kobiecych cech fizycznych. Ach, reprodukcja z kobiecego punktu widzenia... Z jednej strony natrętnie sugerujemy, że bycie mamą jest koniecznością! (Oczywiście taka dochodowa branża - preparaty dla niemowląt, wózki, zabawki, meble dziecięce, ubrania i inne rzeczy osobiste). Z drugiej strony z jakiegoś powodu wszyscy już rozumieją, że można to zrobić tylko raz lub dwa razy w życiu. Jeśli jest troje dzieci, to znaczy, że albo ludzie są bardzo bogaci, albo nie było potrzeby tworzenia biedy, głupia, to jej wina. Często łapie się na tym kobieta w ciąży z dzieckiem w wózku lub za rękęspojrzenia pełne dezaprobaty lub współczucia. Aby spojrzenia stały się po prostu obojętne lub zainteresowane i czułe, „dziecko” – to, które jest w pobliżu – musi chodzić przyzwoicie na własnych nogach i mieć siedem, a najlepiej dziesięć lat. A więc jeszcze nic. No i oczywiście posiadanie dzieci to plaga kobiet. To wszystko jest takie bolesne! Miesiączka jest bolesna, pierwszy raz bardzo bolesny, poród to totalna porażka... A o karmieniu piersią nie wspominam: jest niewygodne, nieprzyzwoite, a nawet odbiera całe siły biednemu kobiecemu organizmowi, ach, jak to się starzeje ! (Na Zawsze chcę odpowiedzieć, że u wszystkich gatunków ssaków rodzą nie samce, ale samice, a jednocześnie jest mało prawdopodobne, aby ośmioletnia lwica wyglądała gorzej niż ośmioletnia- stary lew... Może więc to nie rodzenie dzieci starzeje kobiety, ale coś innego?) I tak, doszliśmy do tego tematu, że tak powiem, od końca, ale jest jeszcze początek, a tu jest nawet trudno znaleźć wspólny mianownik. Bo na Zachodzie, którego informacyjnymi produktami zajadamy się z apetytem, ​​kobiety zachęca się do aktywnego pragnienia seksu – dużo o tym piszą, mówią i pokazują; Jednak wśród nas, którzy nie otrząsnęliśmy się jeszcze w pełni z prawidłowego sowieckiego wychowania, bardziej prawdopodobne będzie, że dominuje „nigdy się nie przyznawaj”. Cóż, mówią, mężczyźni tego potrzebują, ale kobiety jako całość „wytrzymują”. Jeśli nagle ktoś nie toleruje, ale cieszy się, na pewno znajdą się tacy, którzy powiedzą, że jest prostytutką, libertyną i hańbą w swoim rodzaju, czyli wszystkie procesy związane z narodzinami dzieci i opieką nad nimi uważane za zwykłą torturę w oczach współczesnego społeczeństwa. Dzięki Bogu, że wynaleziono chociaż pieluchy, bo inaczej jak byśmy bez nich żyli... O tak, a kobieta to strasznie niepoważne, lekkomyślne stworzenie. Zapominalski, naiwny, roztargniony, któremu z łatwością uchodzą na sucho wszelkie bzdury. (A jeśli kobieta jest schludna i starannie wykonuje podjęte zadania, to jest „czymś innym”. Albo lisicą, albo niebieską pończochą). I – nie, słyszysz, nie powinno być żadnej elastyczności! Bo to jest upokarzające - wymagać od kobiet elastyczności. Czysta dyskryminacja Kobieta powinna być silna, silna! Nieprzeniknięci, pewni siebie, całkowicie stalowi, z wolą twardszą niż diament... Tak, my, ludzie, szybko zamienimy ich w róg barani! (Ech... Nie sądzisz, że to jest z czymś sprzeczne? Coś, o czym mówiono całkiem niedawno?) Niemniej jednak to fakt: teraz, zwłaszcza tutaj, w Rosji (więcej niż tutaj, chyba tylko w Niemczech), ugruntowała się opinia, że ​​wszystkim powinna kierować kobieta. I nie ma znaczenia, jak to zrobi – czy cicho, czy brutalnie, przez cały czas. To już jest szczególne. Ale ogólnie – „czego chce kobieta, tego chce Bóg”. (Zastanawiam się, o jakiego boga chodzi?..) Jeśli chodzi o opiekę, a konkretnie opiekę nad dziećmi, nie ma nic specjalnego do powiedzenia, można zadać pytanie - jaką kobietę uważa się za odnoszącą większe sukcesy i wzbudzającą więcej współczucia (i chęci naśladowania, co ważne): gospodyni domowa, która ma trójkę dzieci jedno po drugim i już ósmy rok przebywa nieprzerwanie na urlopie macierzyńskim, czy bizneswoman odpowiedzialna za kilkanaście projektów, która dzień po porodzie już pełną parą rozwiązywała sprawy służbowe przez telefon, a dwa tygodnie później wróciła do pracy, bo jest tak ważnym pracownikiem, że nie mogła nie obejdzie się bez niej... Tak, oczywiście, dziecko ma nie tylko dwie babcie, ale także nianię z dwoma wykształceniem pedagogicznym, więc proszę się nie martwić... To ciekawa historia, panowie i panie. Naturalnie. nie mówimy tego, żeby dalej szerzyć takie stereotypy. To była rozmowa o tym, czego nie należy robić. Niestety. Najbardziej żałujemy, że prezentowane idee wiszą tu i ówdzie w powietrzu, przenikając do naszych domów i mieszkań poprzez ekrany telewizorów i laptopów, przenosimy je z ulicy na ubraniach, niczym mikroby. Wszystko to należało sformułować i wyraźnie oznaczyć w jednym celu – pokazać wspólną, potężną przyczynę nerwicy u współczesnego człowieka. Jesteśmy odwróceni o 180 stopni od siebie, od naszej wewnętrznej istoty. Ten rdzeń, który jest w nas osadzony przez samą naturę i wspierany

posts



20585267
82576013
39568076
19907208
53410867