I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Co dziwne, można się tego dowiedzieć, ale sąsiedzi należą do dość bliskich osób w sferze komunikacji Z reguły nie wybieramy sąsiadów. Najwyraźniej dzieje się to z nami z góry. Nawet jeśli dwóch lub trzech przyjaciół może zostać zainspirowanych do zamieszkania w tej samej wiosce lub w tym samym budynku mieszkalnym, komunikacja nadal się na nich nie kończy. Pragnienie przyjaznej i bezkonfliktowej komunikacji może napotkać przeszkody nie do pokonania są różnice w poglądach na życie, wykształceniu i postrzeganiu estetycznym, kulturach komunikacyjnych i poczuciu granic własnych i innych. Ogólnie rzecz biorąc, prawie wszystko wymienione powyżej można w jakiś sposób zachować w pamięci i nie kolidować z tym. Ale jedna rzecz jest bardzo trudna do pokonania - jest to naruszenie granic Błahy przykład - sąsiad postawił skrzynkę na wspólnym korytarzu i przez kilka dni jej nie usuwa. A może wyrzuca worki ze śmieciami za drzwi i trzeba przejść obok i wąchać zgniłą rybę. Zgadzasz się, że to nieprzyjemne, ale są przypadki, które na pierwszy rzut oka są całkowicie nieszkodliwe. Szczególnie teraz, w czasie wakacji, staje się to istotne. jakiś sąsiad, oczywiście, ma jak najlepsze intencje, weźmie i udekoruje wspólne pomieszczenie windy lub ściany wejścia naklejkami z zajączkami, choinkami lub girlandami. To właściwie historia, którą niedawno wymyślił klient, aby zrozumieć charakter jej uczucia irytacji obecną sytuacją. Niekonsekwencja sytuacji wynika z tego, że intencje sąsiadki wydają się dobre, ale wybór biżuterii pozostawia wiele do życzenia i powoduje oburzenie i pożądanie u klientki. zdjąć to wszystko i wyrzucić. Czy mamy tu do czynienia z naruszeniem granic? Rozwiążmy to. Początkowo kobieta chciała poprawić wszystkim nastrój, rozweselić, stworzyć świąteczną atmosferę. Podstawą jej pragnienia jest brak najważniejszej rzeczy - świadomości granic innych ludzi. Zaczynają się dokładnie przed drzwiami jej mieszkania. Dalej zaczyna się przestrzeń, która nie jest jej prywatną własnością. I bez względu na to, jak bardzo chce to ulepszyć, należy wziąć pod uwagę interesy wszystkich innych, którzy również mają do tego równe prawa. W tej sytuacji początkowo uważa, że ​​​​jej chęć zmiany czegoś jest absolutnie nie do dyskusji i prawdziwa. W niektórych przypadkach ludzie mogą również uważać innych za zobowiązanych wobec nich za „dobry” uczynek. Świadczy to o braku i nieelastyczności granic psychologicznych. Jeśli zwrócisz uwagę osobie, że wkracza na czyjąś przestrzeń, najprawdopodobniej to zrobi w odpowiedzi można się tylko obrazić. Jednak bez jednorazowego wskazania granic, w przyszłości sytuacja tylko się pogorszy.

posts



4851783
41312789
98337691
89653880
9683768