I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Opublikowano w: Psychologia i życie: aktualne problemy psychologii kryzysowej: mat. IV Międzynarodowy naukowo-praktyczny konf. (16-17 maja 2019 r., Instytut Psychologii BSPU im. M. Tanka) / redakcja: S. I. Kopteva, L. A. Pergamenshchik (redaktor naczelny) [i inni]. - Mińsk: BSPU, 2019. Różne szkoły i kierunki psychoterapeutyczne oferują swoje podejścia do udzielania pomocy psychologicznej osobom, które znalazły się w sytuacjach kryzysowych i trudnych życiowych. Większość nowoczesnych podejść koncentruje się na pracy z tym, co ogranicza życie danej osoby. Ograniczenia te mogą być zlokalizowane zarówno w samej osobie (na przykład wszelkie objawy cielesne, konflikty wewnętrzne), jak i na zewnątrz. Na przykład źle funkcjonująca rodzina stwarza dla jednostki ograniczające zewnętrznie środowisko, a klasyczna terapia rodzinna ma na celu zmianę tego układu zewnętrznego, co prowadzi do złagodzenia objawów pacjenta. Obecnie istnieją inne podejścia, które skupiają się głównie na obrazie pożądanej przyszłości. Pomagają klientom ominąć przeszkodę i spędzają dużo czasu na terapii wzmacniając zachowania i obraz siebie, które są powiązane z własnymi celami i wartościami klienta oraz odpowiadają jego preferowanym historiom życiowym (Stepanova L.G., 2014). Takie podejścia obejmują podejście zorientowane na rozwiązania (BSFT) i praktykę narracyjną. Praktyka narracyjna koncentruje się na związku między wyobrażeniami danej osoby o sobie, jej zdolnością do wpływania na swoje życie i pozycją autora w stosunku do własnego życia. Praktyka narracyjna nie proponuje ponownego przeżycia traumy ani jej przepracowania, ale zbudowanie platformy, z której możliwe będzie odmienne spojrzenie na traumę (Stepanova L.G., 2018). Pracując z ofiarami przemocy i traumy, osoba zajmująca się narracją nie będzie zmuszać klienta do ponownego przeżycia traumatycznego doświadczenia w imię „reakcji emocjonalnej”; będzie starał się stworzyć bezpieczny kontekst, aby to doświadczenie wpisało się w historię człowieka, w znaczącą ciągłość jego życia jako epizod mający początek i koniec (Kutuzova D.A., 2008). trauma to pewnego rodzaju naruszenie ważnych wartości, przekonań, idei danej osoby. Na przykład każdy ma przekonanie na temat tego, jak traktować ludzi, jak zachować się w określonych sytuacjach itp. Może to stanowić tożsamość, która kształtuje się na podstawie tego, w co dana osoba wierzy, z jej wartości, nadziei, przekonań. To właśnie nadaje sens życiu człowieka. Kiedy naruszane są jakiekolwiek idee lub wartości, pojawia się poczucie utraty sensu i pojawia się trauma. W podejściu narracyjnym uważa się również, że traumatyczne doświadczenie to tylko połowa historii, a druga połowa historii. traumatyczne doświadczenie, które dana osoba otrzymała. Właśnie ta połowa historii jest w dużej mierze poświęcona praktyce narracyjnej. Ważne jest, aby skonstruować reakcję danej osoby na traumę, jej odporność na traumę i jakie działania podjął. A potem pojawia się możliwość zdefiniowania osoby w taki sposób, że trauma jej nie definiuje; te historie definiują reakcje tej osoby na traumę. Jeśli pomożesz klientowi skonstruować inne linie jego życia, można znaleźć inny kontekst. Nie jest to jednak przeformułowanie, które zastępuje orientację „drzwi na wpół przymkniętych” w doświadczeniu danej osoby w zakresie wydarzeń i doświadczeń życiowych orientacją „drzwi na wpół otwarte”, ani nie jest to utworzenie innej narracji w celu zastąpienia lub anulować oryginalną narrację. A chodzi o wyeksponowanie niezauważonych stron historii, o poszerzenie zasobów narracyjnych, którymi dysponuje człowiek. Pozwala to ludziom „zmienić i ponownie rozważyć swój związek z przeszłością – nie po to, aby go przeformułować, nie całkowicie go wymazać i wymyślić na nowo, ale zbudować nową relację z wydarzeniami z przeszłości” (White M., 2000). jednym ze sposobów przywrócenia takiego połączenia z przeszłością jest identyfikacja i bogate opisanie tego, czego brakuje, ale jest zawarte we wszystkich przejawach życia. Pojęcie „nieobecnego, ale„implikowane” opiera się na koncepcjach Derridy dotyczących tego, jak tworzymy znaczenie, jak „czytamy” tekst oraz w jaki sposób wnioski i znaczenia, jakie wyciągamy z tekstu, zależą od rozróżnienia, jakiego dokonamy pomiędzy tym, co jest przedstawione w tekście (znaczenie uprzywilejowane) oraz to, co zostało pominięte w tekście (znaczenie podrzędne) (Derrida J., 1999). „Nieobecne, ale dorozumiane” nie jest bezpośrednio zawarte w wypowiedzi klienta, ale jest w niej sugerowane. Jeśli sięgniemy do opowieści o życiu, które najczęściej wypowiadają klienci, zobaczymy, że w nich „nieobecne, ale ukryte” jest tłem, które pozostaje poza centrum uwagi. Na tym tle rzeczywiste doświadczenie wyróżnia się i jest uznawane za cierpienie. Jeśli przyjąć założenie, że klienci mogą opowiadać o swoim życiu jedynie poprzez kontrastowanie swoich doświadczeń z tym, czym nie są, wówczas można usłyszeć nie tylko „w czym problem”, ale także to, czym problem nie jest – „nieobecne, ale ukryte” " Przecież każdy wyraz przeżyć danej osoby jest możliwy tylko w porównaniu z innymi doświadczeniami, które nie są wyrażane otwarcie, ale sugerowane. Wyróżniamy bowiem np. „światło”, bo wiemy, czym jest „ciemność”, „niesprawiedliwość” ma sens tylko w odniesieniu do „sprawiedliwości”, a rozpoznanie „rozpaczy” zależy od zrozumienia, czym jest „nadzieja”. Zatem druga strona, która umożliwia taki czy inny opis, jest „nieobecna, ale dorozumiana”. Zatem nasza wiedza o celu, intencjach i celach pozwala nam rozpoznać frustrację; nasze marzenia i nadzieje pozwalają odróżnić rozpacz; tylko znając sprawiedliwość, można rozpoznać niesprawiedliwość; tylko poprzez silne pragnienie, chęć poruszania się przez życie w określonym kierunku, odróżniamy trudy od trudności; a wiedza o zranieniu jest niemożliwa bez wiedzy o uzdrowieniu. Można podać przykłady pytań z użyciem czasu nieobecnego, ale sugerowanego: „Co miałeś na myśli, mówiąc, że się poddałeś? Co robiłeś do tego momentu?”; „Powiedziałeś, że byłeś zszokowany – jakie masz pomysły lub przekonania, na które ten szok wpłynął?”; „Mówiłaś, że czujesz wstyd, że jest to dla Ciebie takie ważne, co się kryje za tym wstydem?”; „Kiedy powiedziałeś, że życie stało się bitwą lub walką – o jakie życie w ten sposób walczyłeś?” W kontekście rozmów terapeutycznych oznacza to, że jeśli dana osoba wyraża w wyniku tego ból emocjonalny traumatyczne przeżycie (np. „próbowałem zakończyć swoje życie”), bo nie chcę żyć”), wówczas możemy zapytać: „Czy dobrze rozumiem, że nie chcesz żyć tak, jak żyłeś do niedawna? To znaczy, czy chciałbyś jakiś inny? Czy możesz nam powiedzieć więcej na ten temat? Dlaczego te szczególne cechy życia są dla ciebie ważne? Jak sobie to uświadomiłeś? Kto nie byłby zaskoczony, gdyby dowiedział się, że to jest dla Ciebie ważne? Co oni o Tobie wiedzą, że nie dziwią się?” Kiedy zadajemy tego typu pytania o to, co leży u podstaw doświadczenia klienta i nadaje sens cierpieniu omawianemu w rozmowie terapeutycznej, tworzymy możliwe historie preferowane lub podporządkowane. Od tego momentu możemy dalej rozwijać bogaty opis wartości, nadziei i planów dotkniętych przemocą lub innymi traumatycznymi doświadczeniami (White M., 2003). Oznacza to, że nie próbujemy zastąpić, ale znaleźć to, co się sugeruje. Kiedy ktoś protestuje przeciwko czemuś, pojawia się element żałoby z powodu tego, co leży poza linią skargi. W ten sposób pełniejszy i bogatszy opis siebie zostaje wbudowany w fabułę historii oraz umiejętności i wiedzę, z których korzysta dana osoba. wysuwają się na pierwszy plan, aby poradzić sobie w różnych sytuacjach życiowych. Odpowiadając w podobny sposób na historie osób, które doświadczyły poważnych traumatycznych wydarzeń, Michael White zaczął nazywać preferowane historie „podrzędnymi” lub „drugimi”; historie te zdają się pozostawać w cieniu traumatycznych doświadczeń (White M., 2005).Podejście narracyjne polega na użyciu „nieobecnego, ale ukrytego”. Ból psychiczny klienta jest dowodem na to, że istnieje coś cennego, co zostało zbezczeszczone i naruszone. Jeśli manifestacje zawierają warstwę cierpienia, zawsze istnieje kolejna warstwa dotycząca tego, co jest opłakiwane. Ta manifestacja mówi, że żałoba jest bardzo cenna.M. Hayward, opierając się na pomysłach M. White'a i S. Russella, proponuje następujące kroki w kierunku opowieści o możliwości wpływania na własne życie. Pierwszym krokiem jest zbadanie ekspresji, która jest problematyczna i trudna w życiu człowieka. Na tym etapie osoba zajmująca się narracją zadaje pytania, aby uzyskać jak najbardziej szczegółowy opis problemu i zaczyna dokładnie dowiadywać się, jak problem wpływa na różne obszary życia danej osoby. Drugim krokiem jest zrozumienie, z czym wiąże się to cierpienie, z czym pojęcie, do którego odnosi się to wyrażenie. Należy zebrać szczegółowy opis tego, czego dotyczy skarga, obawa lub niepokój. Możesz zadawać pytania, które pomogą uzewnętrznić to, czemu ludzie się sprzeciwiają, np.: „Na co w ten sposób protestujesz/narzekasz?” „O czym próbują cię przekonać te oczekiwania – co do twojej wartości jako osoby?” Krok trzeci – nazwanie odpowiedzi lub działania (przejście do „nieobecne, ale dorozumiane”). Działanie to można nazwać sprzeciwem, odmową, protestem lub wątpliwością. Na tym etapie poruszania się po mapie formułowane są pytania pomocnicze, które pomagają określić, jakie działania zostały podjęte w odpowiedzi na problem. Na przykład: „Jakie działanie zostało podjęte? Być może trzymasz się czegoś ważnego; opowiadać się za czymś; podważ to, co zostało zrobione tobie lub komuś innemu.” Czwartym krokiem jest zbadanie umiejętności i wiedzy wyrażonej w proteście. Kiedy już wyznaczymy wyrażanie cierpienia jako działanie, możemy ułatwić szczegółowy opis specjalnej wiedzy i umiejętności, które były niezbędne do wykonania tego działania. Na przykład: „Jak to się stało, że podjąłeś takie działania?” „Jakie umiejętności radzenia sobie są tu zaangażowane i co mówią o tym, co wiesz o życiu?” Piątym krokiem jest identyfikacja intencji i celów. Tworząc szczegółowy opis umiejętności i zdolności, mamy możliwość zadania pytań o to, dlaczego i dlaczego dana osoba dokonała swojego czynu. Na przykład: „Co to mówi o tym, czego chcesz w życiu lub jakie masz intencje, plany na życie?” Każde działanie jest wyrazem znaczenia. Szósty krok polega na identyfikacji tego, co ma daną wartość (nazywanie tego „nieobecnym, ale dorozumianym”). W tym przypadku cierpienie postrzegamy jako krzywdę wyrządzoną czemuś znaczącemu. I teraz to znaczące, ważne i cenne staje się widoczne i nabiera nazwy. Na przykład: „Co to mówi o tym, co ostatecznie jest dla ciebie ważne? Jakimi wartościami kierujesz się w swoich zamierzeniach życiowych? Należy pamiętać, że ta orientacja na wartości nie ma nic wspólnego z moralnością czy normatywnymi przepisami kulturowymi. Jest to raczej badanie tego, co ma znaczenie i wartość dla danej osoby lub społeczności. Wreszcie siódmym krokiem jest badanie historii społecznej i relacji. Po ustaleniu, co jest dla człowieka wartościowe, to „odrodzenie ciągłości” poczucia „ja” można utrzymać, wysuwając na pierwszy plan społeczną i „relacyjną” historię tej wartości. „Nieobecne, ale ukryte” sprzyja rozwojowi poczucia rozszerzenia, połączonego poczucia siebie (zamiast poczucia fragmentacji). Można to zrobić poprzez rozmowy, które prześledzą historię działań, wiedzy, umiejętności i wartości. Na przykład: „Czy te znaczenia pojawiały się już wcześniej w Twoim życiu? Gdzie dokładnie?”, „Czy możesz mi powiedzieć, jak nauczyłeś się tych umiejętności, jak poznałeś te wartości?”, „Kiedy jeszcze te wartości objawiły się w Twoim życiu? Czy mógłbyś mi opowiedzieć historię na ten temat? Carey, S. Walter, Sh.., 2010.

posts



94260002
75898041
56832754
12077569
75479525