I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Prawa Miłości i Biznesu są takie same Adopcja mężczyzny lub adopcja pracownika to dość proste zadanie, zwłaszcza dla dziewcząt z traumą utraty kontroli. Dziewczyna w romantyku związek sam zajmuje się wszystkim w domu. Poza tym opiekuje się mężczyzną jak synem Czy słyszałyście kiedyś: „Ubrałam go, kupiłam koszule i swetry, zabrałam go do fryzjera, dobrałam mu nowe buty”? można powiedzieć: „nauczył go, jak wiązać sznurowadła”. Menedżer w biznesie kontroluje wszystko. I żadna decyzja nie czyni pracownika odpowiedzialnym. Podejmuje wszelkie decyzje, nie pozwalając na „pobłażanie sobie”. Obydwa zachowania podyktowane są troską. Powodem tej troski jest strach przed utratą kontroli. Jest to strach przed utratą kontroli. Ten, któremu zależy, ma nadzieję, że nie straci kontroli nad sytuacją. Dąży do podnoszenia swojej wartości. Tak, kim jesteś beze mnie? Nie możesz nawet zawiązać sznurówek i napisać listu biznesowego Podświadomie troskliwa dziewczyna chce „przywiązać” swojego partnera do siebie. Uzależnij go od siebie. Ale... ona sama wpada w pułapkę, którą zastawia. Tylko ona staje się zależna od swojego partnera. Przecież im bardziej „inwestujemy” w człowieka, tym bardziej go kochamy. Pamiętajcie o naszych dzieciach. Kochamy je tym bardziej, im więcej im dajemy, tym więcej w nie inwestujemy (nie mówię teraz o pieniądzach). Jeśli zrobisz z partnera lub pracownika „dziecko” i adoptujesz go, to łatwo możesz upaść w zależność od związku. Jesteśmy odpowiedzialni za tych, których oswoiliśmy. Dziewczynka zaopiekuje się nim, wyprostuje mu szalik, będzie się bardzo martwić, zauważać jego nastroje, rozpieszczać go i opiekować się nim. Stopniowo to „dziecko” stanie się centralną postacią w całym życiu dziewczynki. Ponadto na pewno opuści swoje „rodzime gniazdo”. Jeśli nie na zawsze, to na chwilę „adoptowany mężczyzna” pójdzie w lewo. Ponieważ nie można uprawiać seksu z „mamusią”, jest to kazirodztwo. Ale wyjście na spacer jest możliwe Oprócz strachu przed utratą kontroli, proces „adopcji” ułatwia potrzeba uznania i desperacka chęć poczucia się potrzebna – to znaczy, że istnieję. (Parafrazuję Rene Descartesa). Jak myślisz, jaki jest najczęstszy powód „adopcji”? Strach przed utratą kontroli czy potrzeba realizacji własnych potrzeb? Irina Nikołajewna Panina Doktor psychologii, hipnolog, znawca Tarota. Wspólnie odnajdziemy drogę do Twoich ukrytych możliwości!

posts



96938582
55737232
50675723
43303440
10806804