I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Nadeszła wiosna! Ale ulice są puste. Co to znaczy? Czujesz większy strach? Nie myśl. Ale tylko wtedy, gdy miłość jest prawdziwa. Ale jeśli się temu przyjrzeć, każdy człowiek od czasu do czasu choruje, doświadcza załamania finansowego i braku równowagi psychicznej. Rzadko kiedy życie od kołyski aż po grób jest usłane płatkami róż. Czym jest miłość? Super pomysł, styl życia, potrzeba. Środek manipulacji czy produkt? Każdy decyduje sam.1. Są ludzie, którzy są w sobie zakochani. Nie zawsze są to narcyzy. To jest obecna populacja „Bogiń” w tej czy innej odmianie płci. Pojęcie miłości do nich ma działanie czysto terapeutyczne. Rośnie szybciej niż jakakolwiek (przepraszam za kalambur) epidemia. Teraz jest to około 25%. Nie ma nic złego, jeśli terapia zakończy się sukcesem i zostanie zakończona. Częściej jednak występują remisje z płynnym lub nagłym przejściem do poziomu opisanego poniżej. „Zasada jest taka, że ​​każdy jest mi dłużny, a kto nie jest mi dłużny, żegnam się.”2. Często pamiętam jeden kiepski dowcip, który był bardzo popularny na początku lat 90. Amerykański chłopiec pyta swojego tatę: - Tato, co to jest seks? - To jest wtedy, gdy dajesz kobiecie pieniądze, a ona sprawia ci przyjemność! - Co to jest fajny seks ? - To jest wtedy, gdy dajesz pięknej kobiecie dużo pieniędzy, a ona sprawia ci wielką przyjemność!! - Co to jest miłość? - A Rosjanie wymyślili to, żeby nie płacić pieniędzy.. Gorzka prawda tego żartu jest to, że podstawy koncepcji konsumenckiej powstają właśnie w dzieciństwie. Głupota, mówisz? Ale dwa, trzy pokolenia już dorastały z takim sposobem życia w głowach. Taka jest postawa 35% ludności świata, w tym naszej wielkodusznej populacji. Kiedy pomiędzy koncepcjami duchowymi wplecione są czynniki finansowe, zobowiązania i inne dziecięce zachcianki lub zwierzęce instynkty, wówczas częściej mówimy tu o uzależnieniu od miłości i postawach konsumenckich. Niekoniecznie jest to zepsuta miłość złych dziewcząt. Mężczyzna może mieć taki sam stosunek do seksu i barszczu. Zasada: „Ty dajesz mi, ja daję Tobie!” Co ciekawe, wielu zaczyna budować swoją doktrynę stosunku do życia na tego rodzaju „gagach”. Dla niektórych stanowią wręcz podstawę do kształtowania życia prawnuków, których nigdy nie zobaczą. 3. Niektóre kobiety mają następującą formułę: „Miłość jest zła, a jeśli kochasz kozę!” Nawiasem mówiąc, mężczyźni też to robią, ale mówimy o krowach. A wraz z tym jest kolejne 30% „kochających serc”. Jeśli jednak mówimy o Miłości jako o Superidei, to trafna diagnoza nasuwa się sama. Zdarza się. Ale z reguły nie często. Tym, co odróżnia ją od poniższej, jest stronniczość zdobytej wiedzy i jej przekształcenie w celu późniejszej udręki psychicznej i fizycznej. 4. Wielu pamięta Jezusa Chrystusa i nawet zacytuje: „Kochaj bliźniego swego jak siebie samego”. Bardzo genialne zdanie. A jeśli naprawdę w to wierzysz, jest to przykazanie. Dodam jeszcze trochę: nie da się kochać drugiego człowieka, nie znając siebie i nie lecząc swoich duchowych dolegliwości. Nie wszyscy jednak wiedzą, że poprzedza je inne przykazanie, z Kazania na Górze. I bez tego powyższe nie działa. „Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą”. Cokolwiek by nie powiedzieć, jest to zdolność dojrzałej osobowości. Niektórzy nazywają to prezentem (przyp. autora). Dopiero obdarzony czystością i Bożą opatrznością człowiek nabywa zdolność kochania. Bezinteresownie niosąc cnotę i zasiewając ją w sercach i umysłach. Takie szczęście zdarza się, ale jest niezwykle rzadkie. To czwarta, moim zdaniem najzdrowsza i jedyna prawdziwa zasada. Jest to charakterystyczne dla osób dojrzałych psychicznie. Często słyszę od pacjentów: „Nienawidzę go (niej). Co to jest? To jest druga strona nieudanej miłości. Spójrz na listę.

posts



26544324
54725317
71905531
51577745
26404947