I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Od autora: Czasem „łódka w związku” przechyla się w tę, to w drugą stronę, potem w dół, a potem w górę... jak sobie z tym poradzić? Nierówne relacje Relacje z ludźmi towarzyszą nam przez całą dorosłość życie. A my na pewno wiemy, że kiedy jesteśmy jeszcze mali, nasi rodzice są jednak „ważniejsi od nas”, jak wszyscy dorośli (z wyjątkiem złych wujków, od których nie można brać cukierków..). sami stajemy się rodzicami, stajemy się „głównymi osobami” dla ich dzieci, które jeszcze nie dorosłe. W innych przypadkach „łódka relacji” przechyla się w tę i tamtą stronę, czasem w dół, a potem w górę. Czasem nawet wydaje się, że nam, że łódka relacji między nami płynie idealnie gładko, że główni między nami „no tak nie może być”, ponieważ - jesteśmy tak szczerze przyjaciółmi - kochamy się tak bardzo bardzo - takich solidnych partnerów - potrzebujemy siebie - uzupełniamy się - pomagamy sobie - znakomici sąsiedzi - ona jest kosmetologiem, ja psychologiem - nigdzie bez siebie - kto mi uszyje maseczki - ale posłuchajcie mnie! !! Prawa codziennej psychologii, wyrażone w mądrości ludowej, że „nieważne, jak bardzo lina się kręci…”, mówią, że łódź pewnego dnia się przechyli. Inną kwestią jest to, jak osobiście na to reagujesz? Opcji jest wiele: - nie ma znaczenia, który z nas będzie lepszy (bardziej znaczący. Wyższy, odnoszący większe sukcesy, piękniejszy itp.) - poczekam na swoją kolej - on jest lepszy pod pewnymi względami, ja' jestem lepszy w innych - nasze znaczenie nie zależy od jego cech, jest w jakiś sposób lepszy ode mnie - zawsze chcę być bardziej znaczący - nie będę tolerował jego wyższości - zawsze jestem gotowy stać na uboczu - oczywiście, że są inne opcje... Która opcja jest lepsza? Na początek pamiętajmy, że – dzisiaj on (ona) – jutro ja – wszystko ma swój czas – najważniejsze, żeby nie tracić energii – nie złościć się – pozostać człowiekiem – szanując siebie, szanujemy innych Tak naprawdę , wszystko jest znacznie prostsze, czyli jaśniejsze: w żadnym związku idylla nie może trwać wiecznie; równość między ludźmi jest możliwa tylko w równych relacjach. Idealnym przykładem takiego związku byłby miesiąc miodowy nowożeńców, okres wzajemnej miłości. przyjacielska sympatia, zbieżność interesów współpracowników, zyski partnerów biznesowych itp. Ale ponieważ „wszystko na świecie płynie i się zmienia”, nasze relacje, niestety, podlegają różnym metamorfozom - zarówno dobrym, jak i niezbyt dobrym. Dlatego nie jest najważniejsza sytuacja, ale postawa wobec niej. Świat powstaje w naszej dobrej ludzkiej głowie. A jeśli jesteśmy „Istotami Ludzkimi” przez duże „H”, to nie będziemy oceniać siebie na podstawie tego, jak bardzo twój towarzysz, twój kolega, twój małżonek przewyższył cię w jakiś sposób. Wiemy to, niezależnie od okoliczności, spokoju i harmonia powinna panować przede wszystkim w nas. A to oznacza, że ​​nadejdzie „nasz czas”, nasza najwspanialsza godzina! Wtedy będziemy w jakiś sposób lepsi od nich. Ale Twoja harmonia ma szansę zostać przekazana osobie, którą tak trudno znieść i zaakceptować „twój triumf nad nim”! Autor artykułu: Psycholog medyczny Silaeva T.N..

posts



58970866
59065088
69110176
34806647
50242178