Tak, tak, masz rację: nie ma zaklęć na obsesyjne myśli i nie może być. Spróbuj sobie wmówić, żeby nie myśleć o wielkim, różowym słoniu. To wszystko... Ale jeśli nie możesz przezwyciężyć obsesyjnych myśli poprzez zaprzeczenie, to co wtedy? Myślisz o nich cały czas? Również nie wchodzi w grę. Droga do nerwicy jest pewna, a w niektórych przypadkach do psychozy. Dlatego opracujmy wspólnie algorytm strategii radzenia sobie. 1. Jeśli od czasu do czasu myśli tworzą bezsensowny cykl (przepraszam za tautologię) i w Twoim umyśle pojawia się panika z tego powodu, spróbuj zaobserwować, o co im chodzi. Wypowiedz je. Jeśli martwisz się jutrzejszym wystąpieniem przed publicznością, powiedz na głos: „Martwię się jutrzejszym wystąpieniem przed publicznością”. Kiedy wyrażasz to, co myślisz, relaksujesz się, a poziom stresu spada, ponieważ Twoje myśli znalazły ujście w słowach. Ale to dopiero pierwszy krok.2. Faktem jest, że nasza psychika ma taką właściwość – przywiązywać gigantyczne znaczenie do myśli wywołującej strach, do tego stopnia, że ​​tworzy to efekt myślenia tunelowego, w którym ten strach, niepokój czy zmartwienie nie pozwalają nam zobaczyć całego horyzontu wydarzenia. Spróbuj ponownie skupić swoją uwagę. Zastanów się na przykład, czy ten problem będzie istotny za dzień, za dwa, czy za tydzień? Jak ważne jest dla Ciebie rozwiązanie go tu i teraz? Jaka jest pierwsza rzecz, którą możesz zrobić? Co możesz zostawić na jutro?3. Weź do ręki notatnik i długopis i stopniowo, powoli opisz sytuację. Zapisz, co Cię najbardziej niepokoi, czego jesteś pewien, a o czym brakuje Ci informacji. Spróbuj zapisać w przybliżeniu kolejność swoich działań w kontekście rozwiązania problemu. Nie podoba Ci się pierwszy scenariusz? Napisz następny, biorąc pod uwagę błędy w pierwszym. Po tym znów poczujesz spokój, który do ciebie wróci.4. Nie wybiegaj w przyszłość ani w przeszłość, podążając za niespokojnymi i obsesyjnymi myślami. Gdy tylko zaczniesz ich przestrzegać, zaczniesz zwiększać i zwiększać swój stres. Rozejrzyj się wokół siebie, skoncentruj się na tym, co Cię otacza i co wypełnia Cię tu i teraz. Wybierz się na spacer na świeże powietrze, oddychaj głęboko, poczuj chwilę „tu i teraz”, aby się nią cieszyć.5. Zrób to, co odkładałeś na ostatnią chwilę - posprzątaj mieszkanie, zadzwoń do bliskiej osoby, wyjedź na wieś, załóż nowy biznes, jutro zapisz się na basen itp. Podejmij działania. Swoimi działaniami odzyskujesz pewność, że rozumiesz i wiesz, co musisz zrobić, aby doświadczyć radości i szczęścia. Zadbaj o siebie. Kanał Mój Telegram: #Twój_osobisty_psycholog