I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Czy mężczyzna pokona wszystkie swoje lęki, bo strach przed utratą mnie będzie silniejszy? „I wtedy też spotkałem takiego wielbiciela jak ty, był silnym człowiekiem, zmarnował wszystkie siły na poezję. Zrujnował mi życie.” Film „Formuła miłości”. Pamiętasz, jak daleko posunęli się mężczyźni, aby zdobyć przychylność kobiety, którą lubili? Pamiętam scenę z filmu „Pies w żłobie”, w której bohater Karachentsowa zaśpiewał przed kobiecym oknem szalenie emocjonalną serenadę. Czy mężczyźni są teraz zdolni do takich działań, a czy są kobiety, które czekają na właśnie takie męskie przejawy: - „Człowiek przezwycięży wszystkie swoje lęki”. A może kobiety mogą ukryć swoje obawy za tym „żądaniem”? „Byłem sam przez długi czas. Pytanie jest takie, że nikogo nie lubię. Mężczyźni zwracają uwagę, ale nie przejmują się, nie pokazują się. Jednocześnie mogą werbalnie obsypywać Cię komplementami, mówić, jaka jestem seksowna itp. Ale nie robią nic specjalnego. Znajomi mówią mi, że mężczyźni mnie nie zabierają. A moim zdaniem, jeśli naprawdę mi się spodoba, mężczyzna pokona wszystkie swoje lęki, bo strach przed utratą mnie będzie silniejszy. Podobało mi się tutaj jedno, tylko że jest żonaty. Dwoje dzieci. Jestem uzależniona. Nie piszę do niego, chociaż myślę, że czeka. Wszystko jest banalne i proste, jak mówią, klasyka gatunku. Nie będzie w stanie dać mi tego, czego potrzebuję, ale pragnę miłości. Co mam zrobić?” „On zwycięży wszystko i przyjdzie!” - destrukcyjne i najbardziej destrukcyjne przekonanie naszych czasów, teraz lęki mężczyzny mogą być znacznie większe niż jego pragnienie osiągnięcia ciebie, a on po prostu zasypie cię komplementami, niż natychmiast się objawi. Czeka na odpowiedź od ciebie, potwierdzenie swoich zamiarów (aby na zdjęciu wyglądać na bezpiecznego dla siebie). Ale ty mu ich nie dajesz, nie flirtujesz i to wszystko, to znaczy, że odchodzi do bardziej swobodnej dziewczyny, bez destrukcyjnych przekonań. A co z żonatym mężczyzną? Fakt jest taki, że w twojej sytuacji (bez ryb) po prostu potrzebujesz kogoś, przynajmniej do snów i rozmów. To jest taka „zastąpienie” realnych doświadczeń. Teraz jest czas, nie na wielkie wyczyny i „wielkie” kroki w kierunku (jakiegoś pokonania), teraz jest czas na małe kroki (w ramach potwierdzenia zamiarów) w kierunku wzajemnego spotkania. Jeśli chodzi o to, że jesteście mężczyznami, prawią komplementy, ale nie idźcie dalej, a odnośnie słów Waszych dziewczyn, że mężczyźni „nie umawiają się z Wami”, możecie zadać jedno pytanie. Co robisz, jak pokazujesz, że mężczyźni „odpierdalają” nawet nie zaczynając? I spójrz, na tym tle zakochujesz się w żonatym mężczyźnie, z którym a priori nie da się zbudować związku. I tutaj mogę założyć, że sam swoim zachowaniem odpychasz mężczyzn, jedynie zrzucając na nich odpowiedzialność za to: - „Muszą zwyciężyć!” Tylko mężczyźni nic nie wiedzą o tym przezwyciężeniu i dlatego jesteś sam (tak jak nieświadomie chciałeś). A wtedy pytanie o rozwiązanie jest trochę inne: - „Jaki jest powód twojego strachu w relacjach z mężczyznami?” Od tego musisz zacząć. Zapraszam, konsultacje, superwizje https://www.b17.ru/algorpsy/

posts



28226469
18442559
67756512
76275388
10423734