I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Od autora: Prawidłowe oddychanie może wydłużyć życie, ale nieprawidłowe może je skrócić. Każda emocja odpowiada określonemu rodzajowi oddychania. Dostosowując swój oddech, możesz poprawić emocjonalne i psychologiczne podłoże swojego życia. Oddychanie jest nieodłącznym elementem każdego żywego organizmu: roślin, zwierząt, ryb i ptaków. Według niektórych teorii astronomicznych nawet wszechświat rozszerza się i kurczy. Ekspansja i kurczenie się leżą u podstaw wielu zjawisk. Od urodzenia człowiek zaczyna rosnąć, ale raz w życiu przychodzi taki moment, kiedy przestaje rosnąć, a zamiast tego zaczyna się zmniejszać. Wiele aspektów życia można rozpatrywać z punktu widzenia ekspansji-zawężenia , wzrost-spadek, pojawienie się-zniknięcie, mężczyzna-kobieta, czarno-biały, dobro-zło, życie-śmierć, piękny-brzydki. Ale ważne jest, aby wiedzieć, że oba są jednym i tym samym i jedno nie może istnieć bez drugiego. Tak jak wdech nie ma sensu bez wydechu, jeśli wykonano mocny, głęboki wdech, a wydech był słaby i płytki, wówczas pojawi się rozbieżność. Wpłynie to na samopoczucie organizmu i natychmiast wpłynie na stan emocjonalny, ponieważ każda emocja ma swój własny sposób oddychania. Innymi słowy, różnica w wdechu i wydechu zostanie w jakiś sposób zrekompensowana. Podobna kompensacja nastąpi także wtedy, gdy organizm otrzyma mniej tlenu niż potrzebuje, z tą tylko różnicą, że zaangażowane zostaną inne części ciała i tło emocjonalne nabierze innego koloru. Wniosek jest oczywisty: nasz organizm się stara o harmonię i równowagę, a Naszym zadaniem jest mu w tym pomóc. Oddychanie jest podstawą wszelkiego istnienia. Tlen, którym oddychamy i który dostaje się do naszej krwi przez płuca, daje nam możliwość życia. Na powierzchni ziemi związany tlen (O2) jest najpowszechniejszym pierwiastkiem i stanowi 47% masy całości skorupa Ziemska. W atmosferze ziemskiej tlen występuje w postaci wolnej, niezwiązanej; tutaj stanowi 23% masy i 21% objętości całej atmosfery. Pojawienie się atmosfery na Ziemi umożliwiło powstanie życia. i być może pojawienie się elementarnych form życia umożliwiło pojawienie się atmosfery. Nikt nie wie na pewno, co było pierwsze: jajko czy kura. Według jednej z teorii tlen zaczął pojawiać się na Ziemi około 2 miliardy lat temu za sprawą organizmów jednokomórkowych – prokariotów, zwanych sinicami. Pod wpływem światła słonecznego prokarioty absorbowały węgiel i tlen z dwutlenku węgla, a jedynie wodór z wody, uwalniając tlen do środowiska jako produkt uboczny życiowej aktywności. Prokarioty nie potrzebowały wolnego tlenu – ten rodzaj oddychania nazywa się beztlenowym. Zatem tlen był kiedyś tylko produktem ubocznym, którego nikt nie używał. Ale najpierw mogły pojawić się inne organizmy jednokomórkowe, które mogły uwolnić dowolny inny pierwiastek jako produkt uboczny. Kto wie, jak wyglądałoby wtedy życie i czy w ogóle by istniało... Być może w innych galaktykach istnieją organizmy, które mają zupełnie inną budowę, zamiast oddychać i mają jakiś inny mechanizm. Ale zostawmy ten temat nauce pisarzy beletrystycznych, a my sami skupmy się na ziemskich formach życia i ich mechanizmach życiowych, a raczej na oddychaniu, w tym przypadku - aerobiku, ponieważ ten rodzaj oddychania jest bardziej nieodłączny od człowieka, w ten czy inny sposób, atmosfera, powietrze,. oddychanie i życie są ze sobą nierozerwalnie powiązane, przyjacielu. Każda żywa istota, od drzew po ryby, potrzebuje tlenu. W związkach chemicznych, które powstały naturalnie na Ziemi, tlen często występuje w postaci sparowanej – O2. To właśnie ta cząsteczka trafia do naszych płuc. Przyjrzyjmy się bliżej, jak zachodzi ten proces i jak możemy ułatwić proces naturalnego oddychania. Naturalne, naturalne oddychanie Prawidłowe oddychanie możeprzedłużyć życie, ale niewłaściwe oddychanie nasyca naszą krew tlenem, krew przenosi go do wszystkich narządów. Jeśli oddychanie jest płytkie i rzadkie, w organizmie gromadzi się zbyt dużo dwutlenku węgla, a osoba staje się ospała, senna i nieaktywna. Jeśli oddycha często i płytko, osoba staje się zbyt niespokojna hiperwentylacja. Może to powodować bóle głowy, a nawet omdlenia. Ten rodzaj oddychania nie występuje w życiu codziennym, ale raczej podczas specjalnych praktyk oddechowych, których celem jest maksymalne rozluźnienie człowieka, aby osiągnąć efekt terapeutyczny. O takich praktykach możemy mówić bardzo długo, ale teraz skupimy się na zwykłym, naturalnym oddychaniu. W stanie spokoju zdrowy człowiek oddycha głęboko i miarowo. Wdech trwa około 4 sekundy; następnie po inhalacji następuje 2-sekundowa przerwa; po przerwie następuje pełny wydech, który trwa 6 sekund; po wydechu ponownie następuje pauza trwająca 2 sekundy; następnie następuje nowy wdech. Podczas wdechu powietrze musi najpierw wypełnić dolne partie płuc, potem środkowe, a następnie górne. Te sekcje płuc mają swoje własne markery. Kiedy powietrze wypełnia dolne partie płuc, żołądek zaczyna puchnąć, gdy środkowa część płuc się wypełnia, dolna część klatki piersiowej rozszerza się, to znaczy dolne żebra rozchodzą się na boki; Kiedy powietrze wypełnia górną część płuc, górna część klatki piersiowej rozszerza się, a brelok do kluczy unosi się. Dzieje się to bez wysiłku mięśni; pracuje tylko jeden mięsień – przepona. Ani mięśnie ramion, ani mięśnie klatki piersiowej nie biorą udziału w wdechu. Żebra i breloczek poruszają się wyłącznie z powodu rozszerzenia płuc. Dlatego takie oddychanie nazywa się przeponowym. Powstaje jednak pytanie: dlaczego żołądek puchnie? Przecież wszyscy wiedzą, że w żołądku nie ma płuc i powietrze tam nie dociera; płuca znajdują się w klatce piersiowej i są ukryte za żebrami. Faktem jest, że tuż pod płucami znajduje się mięsień zwany przeponą. Jest głównym mięśniem oddechowym. Podczas wdechu przepona przesuwa się w dół, zwiększając rozmiar płuc, co prowadzi do wchłaniania do nich powietrza. A ponieważ przepona jest połączona z mięśniami otrzewnej, brzuch musi się trochę zaokrąglić, aby nastąpił wydech, przepona ponownie się unosi, wypychając zużyte powietrze z płuc, a brzuch ponownie się zmniejsza , wszystkie powyższe części ciała po prostu same w naturalny sposób powracają do swojej pierwotnej pozycji: żołądek opróżnia się, przepona unosi się, żebra ponownie zwężają się, nasadka klawiszy opada, a powietrze swobodnie opuszcza płuca. Jeśli powyższe części ciała są naprawdę w stanie relaksu, wówczas płuca są opróżniane w miarę możliwości. Ale nie zapominaj, że w rezerwowych częściach płuc zawsze pozostaje trochę powietrza, którego część wychodzi, gdy śmiejemy się w sposób niekontrolowany lub gorzko płaczemy. Naukowcy od dawna udowodnili, że śmiech jest dobry dla zdrowia, ale co z płaczem? Czy płacz też jest dobry? Częściowo tak. Ale nie myśl, że smutek może przedłużyć życie. To jest źle. Ale jeśli smutek już się wydarzył, nie próbuj się powstrzymywać - płacz. Wiele osób w takich sytuacjach mówi sobie; „Jestem silna, nie będę płakać”. Jednak niewiele osób wie, jaka jest cena takiej mocy. Powściągliwe, niezrealizowane emocje niszczą organizm od środka. Jeśli emocja nie zostanie wykorzystana na czas, osadza się na poziomie nieświadomości i tworzy zacisk mięśniowy. W końcu, aby powstrzymać łzy, wymagane są pewne wysiłki mięśni. Na przykład, jeśli ktoś stracił kogoś bliskiego i powiedział sobie: „Nie będę płakać? „, pozbawił się możliwości złagodzenia nagromadzonego, traumatycznego stresu emocjonalnego. Podczas płaczu następuje wzmożona wentylacja płuc, co po pewnym czasie, zgodnie ze wskazaniami medycznymi, prowadzi do rozluźnienia organizmu. Aby się zrelaksować, ciało maksymalnie napina otaczające go mięśnie.płuca. W ten sposób powietrze jest faktycznie wyciskane z płuc. Następnie mięśnie te rozluźniają się na kilka chwil, aby mięśnie odpowiedzialne za wdech mogły rozszerzyć płuca i wpuścić powietrze. Następnie mięśnie wydechowe ponownie kurczą się. Dzieje się tak, dopóki ciało nie zostanie całkowicie oczyszczone z negatywnych emocji. Po tzw. oczyszczeniu, katharsis i relaksie. Wcześniej na wsiach pojawiały się nawet specjalne babcie „płaczące”, które zapraszano na wszystkie pogrzeby, żeby tam głośno płakały. Te babcie, niczym szamani, pomagały żywym ludziom wypędzić z siebie demony śmierci. W końcu, jeśli nie zaczniesz płakać na czas, życie może nabrać żałobnego odcienia na wiele lat. Mechanizm śmiechu w parametrach oddechowych jest podobny do mechanizmu płaczu. Każdy wie, że dobry żart pomaga rozładować stłumione napięcie w naładowanym środowisku. Podczas śmiechu, a także płaczu, aktywnie zachodzi proces oddechowy. Ale nie musisz być w napiętej sytuacji, żeby się śmiać. Możesz się po prostu śmiać, bo jesteś w dobrym nastroju. Pozytywne emocje nie na darmo są nazywane pozytywnymi. Radość, szczęście i miłość pozytywnie wpływają na cały organizm. Kiedy czujesz się dobrze, zwracaj uwagę na to, jak oddychasz. W rzeczywistości każda emocja ma swój własny sposób oddychania i każdy rodzaj oddychania odpowiada swojemu rodzajowi mowy. W zależności od tego, jakie emocje dominują w danym typie osobowości, osobowość ta będzie miała taki głos. (link do artykułu) Mówienie odbywa się podczas wydechu. Niewiele osób potrafi mówić podczas wdechu. Kiedy mówimy, wydech zachodzi w szczególny sposób. Podczas normalnego, cichego wydechu następuje jednoczesne opróżnienie brzucha i klatki piersiowej, tj. następuje ich jednoczesne rozluźnienie. Ale kiedy ktoś mówi, biologicznie naturalny mechanizm wydechu jest następujący: najpierw klatka piersiowa opada, zaczynając od górnej części, a następnie opróżnia się żołądek. Kiedy mówimy, opróżnianie płuc następuje wolniej niż podczas normalnego wydechu, obserwując, jak dana osoba oddycha i mówi, możemy określić jego przybliżone cechy psychologiczne NOS LUB USTA. Wiele osób jest zainteresowanych: czym jest bardziej poprawne oddychanie w życiu codziennym - usta czy nos? Na to pytanie odpowiada Alexander Lowen (link) w swojej książce „Psychologia ciała”. Jego zdaniem można oddychać zarówno przez usta, jak i przez nos. Różnica polega na tym, że podczas oddychania przez nos zmysł węchu działa intensywniej, co zwiększa skupienie i koncentrację na zadaniu, podczas którego następuje takie oddychanie. Ale we wszystkim innym praktycznie nie ma różnicy. Z rozumowania Lowena wynika, że ​​na co dzień, wykonując czynności wymagające koncentracji, lepiej oddychać przez nos. A podczas odpoczynku, kiedy chcesz odłączyć się od świata zewnętrznego, możesz oddychać przez usta. Najważniejsze jest, aby drogi oddechowe były wolne od skurczów mięśni, a powietrze łatwo i bez przeszkód przedostawało się do płuc, wzbogacając krew w tlen i rozprowadzając po całym ciele. Eksperymentuj z własnym oddychaniem. Zwróć uwagę, jak oddychasz w różnych sytuacjach. A jeśli ogarniają Cię negatywne emocje, nie spiesz się z podejmowaniem jakichkolwiek decyzji. Poczekaj 15 sekund i oddychaj, weź głęboki wdech i wykonaj całkowity wydech. Możesz powtórzyć tę procedurę kilka razy, a następnie podjąć decyzję. W ciągu tych piętnastu sekund odpuść proces myślowy. Skoncentruj całą swoją uwagę na oddychaniu i miej pewność, że właściwa decyzja przyjdzie sama. Pamiętaj, że czasami po prostu potrzebujemy negatywnych emocji. Są ważnym mechanizmem ewolucyjnym, bez którego żaden żywy organizm nie przetrwałby. Warto wiedzieć, że asertywność, pewność siebie i determinacja, czyli cechy tak niezbędne człowiekowi do osiągnięcia celów, dokonywania ważnych odkryć, bez zbaczania z wyznaczonej ścieżki, są jedną z form agresji. Agresja może być zarówno produktywna, jak i destrukcyjna. Zatem marnowanie tej potężnej energii jest po prostu bluźnierstwem..

posts



62739200
43063694
104026806
66610998
110465837