I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Od autora: Oryginalny artykuł znajduje się pod adresem: Za każdym razem, gdy wyznaczasz sobie cele, piszesz plany, rozpoczynasz nowe życie, na czym polegasz. Jaka wiedza o sobie pomaga? idziesz do przodu? a które wręcz unieruchamiają i pozbawiają nas wiary. Jak dokładnie wiesz o sobie, jakim jesteś człowiekiem i do czego tak naprawdę jesteś zdolny. Dziś uświadomiłem sobie, że wielu z nas? myśli o sobie tylko komplikują nam życie i nie dają nam możliwości zrobienia czegokolwiek ani zmiany. Ta świadomość przyszła mi do głowy po obejrzeniu filmu „Przysięga”. Film ten oparty jest na prawdziwych wydarzeniach. Opowiada historię dziewczyny, która po wypadku samochodowym straciła pamięć i zapomniała o ostatnich 5 latach swojego życia. Zapomniała, jak opuściła rodziców, rzuciła studia prawnicze, zajęła się sztuką, zakochała się w facecie i wyszła za niego. Pamiętała tylko swoje poprzednie życie, w którym mieszka z rodzicami, uczęszcza do szkoły prawniczej i jest zaręczona z innym mężczyzną. Jej prawdziwy mąż próbował pomóc jej odzyskać pamięć, ale mu się to nie udało. Nie pamiętała go i rozwiedli się. Wróciła na studia prawnicze, bo nie pamiętała niczego, co studiowała w Instytucie Sztuki. Spodziewałem się czegoś w rodzaju objawienia, uderzenia głową w drzwi, kiedy ona wszystko sobie przypomni w jednej chwili, ale wszystko było inne. Zaczęła żyć nowym, starym życiem. Stopniowo jednak zaczęła wracać do tego, co było jej bliskie. Znów rzuciłem studia prawnicze i ponownie poszedłem na studia do Instytutu Sztuki. Sześć miesięcy później poznałam mojego byłego męża. Pod koniec filmu mówi się, że para wyszła ponownie za mąż i wychowała dwójkę dzieci. Ale pamięć tej kobiety nigdy nie wróciła. Oglądając ten film, zastanawiałam się, w jakim stopniu nasze życie jest pochodną naszej pamięci. Jeśli pamiętamy jakieś doświadczenia o sobie, wiemy, że zdarzały się niepowodzenia lub upadki, wiemy, że kochamy i to, co robimy, to zachowujemy się zgodnie z tymi wspomnieniami, ale wyobraźmy sobie, że ta część życia, w której Twoje negatywne eksperymenty dotyczą Ciebie zapomniałem. A potem budzisz się rano i wiesz, że możesz wszystko, bo nie popełniłeś błędów. I ta wiedza o sobie jako o osobie odnoszącej sukcesy będzie miała wpływ na Twoje przyszłe życie. I okazuje się, że wszystkie nasze trudności i zawiłości, kompleksy i lęki to nic innego jak tylko wspomnienia tego, co wydarzyło się w przeszłości. Ale przeszłość jest tylko przeszłością, ponieważ już nie istnieje. Jednak nadal bardzo często trzymamy się tej wiedzy o sobie i nadal w nią wierzymy, ograniczając w ten sposób nasze życie i pozbawiając się nowych możliwości. Kiedy pisałam o strachu przed działaniem, mówiłam, że boimy się popełniać błędy. I często szczególnie boimy się działać, gdy pamiętamy, że popełniliśmy już błędy w przeszłości i było to bardzo bolesne. Kiedy pamiętamy ból, podejmowanie kolejnych prób staje się dla nas coraz trudniejsze. I w tym przypadku czasami lepiej jest zrobić coś zupełnie nowego, niż próbować powtarzać to, co już zrobiłeś. Na przykład czeka Cię jakiś nieprzyjemny zabieg medyczny. Jeśli nigdy wcześniej tego nie robiłeś, oczywiście będziesz zdenerwowany, ale będziesz także otwarty na to doświadczenie. A jeśli robiłeś to już w przeszłości i okazało się to bolesne, to oprócz tego, że w przyszłości będziesz musiał przeżyć coś nieprzyjemnego, będziesz także czekał na to z przerażeniem, intensyfikując swoje doświadczenia z te wspomnienia bólu i przeszłych uczuć. W rezultacie zamiast pół godziny nowych nieprzyjemnych wrażeń spędzasz tydzień lub dwa w uciążliwych i obciążających życie myślach-wspomnieniach, a czasem w bólach fantomowych. Jeśli mówimy o psychoterapii, to najważniejsze jest „. terapeutyczny” dla klienta ma miejsce wówczas, gdy osoba otrzymuje nowe doświadczenie życiowe, które rodzi się bezpośrednio w procesie interakcji z terapeutą, w chwili tu i teraz. A to doświadczenie jest nowe, niepoparte przeszłością. W końcu przeszłość wywiera na nas silny wpływ. Szepcze do nas i przypomina o tym, co nie wyszło. A zdobywając to nowe doświadczenie, człowiek często zmienia swoje życie, ponieważ ma nowy, bardziej skuteczny model zachowania. Dlaczego ludzie boją się wchodzić w nowe relacje? Nie, ponieważże boją się konkretnie nowego partnera, ale dlatego, że pamiętają, że w poprzednich związkach było wiele konfliktów i trudności, z którymi nie mogli sobie poradzić. I dlatego pamięć ich odstrasza, stara się je chronić, ostrzega przed nowymi, możliwymi, bolesnymi próbami. To samo dotyczy wszelkich nowych działań. Ludzie boją się otworzyć firmę, bo pamiętają, że partnerzy ich porzucili w przeszłości lub nie byli gotowi na tak dużą odpowiedzialność itp. Dlatego za każdym razem, gdy decydujemy się na działanie, podświadomie patrzymy na siebie z naszej przeszłości często dlaczego ludzie Nie wyznaczają sobie ambitnych celów i nie chcą marzyć. Jak mogą marzyć, jeśli pamiętają o sobie, że w przeszłości nie byli już w stanie osiągnąć tego, czego naprawdę chcieli? A co, jeśli nie masz tej wiedzy? A co jeśli pamiętasz tylko udane próby? Wtedy będziesz pełen wiary, że Twoje nowe działania zostaną uwieńczone sukcesem. Ale to oczywiście nie oznacza, że ​​w pamięci niosą się wyłącznie negatywne rzeczy. Jeśli nie będziemy pamiętać, że jakaś osoba wyrządziła nam wielką krzywdę, to ponownie możemy dać się wciągnąć w tę samą osobę. Albo, jeśli nie będziemy pamiętać, że dokumenty trzeba sporządzać w określony sposób, to znów możemy popełnić wiele niepotrzebnych błędów. Pamięć pomaga nam uniknąć błędów. Jeśli będziemy robić to samo. Ale jednocześnie przygotowuje nas na to, że przyszłość będzie taka sama. A skutki będą takie same jak w przeszłości. I budujemy swoje życie nie w oparciu o realne warunki i nasze realne możliwości, ale w oparciu o pamięć o tym, kim jesteśmy. Kiedyś przydarzyła mi się taka historia napisała do mnie dziewczyna, z którą uczyliśmy się w podstawówce. Zapytała mnie o moje życie i zaproponowała, żebyśmy się spotkali i porozmawiali. I natychmiast zacząłem gorączkowo przypominać sobie, jaka ona była, ta dziewczyna? Jak się z nią komunikowaliśmy, co o niej pamiętam? Nie traktowałem jej jak nowej osoby, bo przez 15 lat mogła się wiele zmienić, tak jak ja się zmieniłem. I zacząłem sobie przypominać, że byłem tam dawno temu. I to po raz kolejny pokazało mi, jak bardzo nie ufamy teraźniejszości, o ile łatwiej jest nam patrzeć na świat przez pryzmat przeszłości, niż budować. każdego dnia jako coś nowego i nieznanego. Każdy kiedyś, czytając ulubioną książkę, często żałował, że już wie, o czym ona jest. Kiedy dotrzemy do miejsca, w którym już byliśmy, tak naprawdę nie zachwycamy się nim, ale patrzymy na nie, jakby było stare i czasem mamy ochotę szczerze zacząć życie od zera. Zapomnieć o tym, co w moich oczach czyni mnie słabym i zostawić to, co napełnia mnie wiarą w moją siłę. Po tym filmie dużo o tym myślałem. Kiedy próbujemy coś zrobić, czasami kończy się to niepowodzeniem. A każda taka próba, która zakończyła się niepowodzeniem, mocno obciąża naszą samoocenę i psychikę. Jeśli raz spróbowaliśmy i nie udało się, to można to przenieść. Ale jeśli próbowaliśmy 10 razy i za każdym razem nie dotarliśmy do końca, to w końcu otrzymamy 10 kg ciężaru moralnego. Z każdą nową próbą coraz trudniej jest uwierzyć w siebie. Jeśli są w Twoim życiu rzeczy, które zaczynałeś kilka razy, ale nigdy ich nie ukończyłeś, przemyśl je ponownie. Potraktuj to jak nowe doświadczenie. Nie ma znaczenia, ile razy w poniedziałek zaczynałeś nowe życie. Nie ma znaczenia, że ​​za każdym razem ponosiłeś porażkę i Twoja siła woli nie wystarczała na długo. Nie daj sobie etykietki, że jesteś teraz osobą o słabej woli. Za każdym razem zresetuj myśli, że coś Ci nie wyszło. Wyciągnij ze swojej próby jak najwięcej doświadczenia, aby móc jak najwięcej wziąć pod uwagę w przyszłości, ale nie porównuj się ze swoimi nieudanymi doświadczeniami. Za każdym razem zaczynałem tak, jakby to był pierwszy raz. W moim życiu było wiele prób rozpoczynania własnych projektów i rozwijania pomysłów, ale z różnych powodów nigdy ich nie doprowadziłem do końca. Często był to strach i/lub pewna niepewność. Z każdą nową próbą robienie tego, co zaplanowałem, stawało się dla mnie coraz trudniejsze. Ale teraz chcę wymazać z pamięci myśl, że nie mogę sobie poradzić. Może już nie skończę!

posts



43282945
101916425
23286845
80489220
26077002