I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Nie lubię sloganów. Przy całej mojej miłości do pięknych słów i słów w ogóle, nie znoszę sloganów. Hasło jest dla mnie prawdą, która jest piękna w swej jasności i mądrości, ale nie dotyczy konkretnej osoby czy sytuacji. Dobrze, jeśli po prostu nie da się tego zastosować, ale co, jeśli jest przeciwwskazane? Ostatnio spotkałem się z faktem, że moi przyjaciele i klienci są po prostu „zatruwani” mądrymi frazesami, buddyjskimi refleksjami i wezwaniami z kategorii „psychologii popularnej”. „Nie mogę go wypuścić” – płakała moja klientka, gdy dowiedziała się, że jej były mąż jest w szpitalu i umiera. Rozstali się już dawno, krzyżują się jedynie w sprawach wychowania wspólnego dziecka, które stopniowo się buduje ich własne, oddzielne życie. „Nie mogę pozwolić mu odejść.” „” – powtarzała przez szloch. „Dlaczego?”. – zapytałem. „No i jak?” – klientka była tak zaskoczona, że ​​nawet przestała szlochać. „Jeśli go nie puszczę, nie mogę iść dalej!” Intonacja była pełna szczerego zdziwienia, a wyraz twarzy „mówił”, że jako psycholog nie możesz znać elementarnych prawd. Oczywiście tego stwierdzenie ma prawo być, a nawet w pewnym stopniu prawdziwe. Ale nie da się odpuścić na siłę, a wręcz jest to niemożliwe. Odpuszczenie jest procesem naturalnym, tak samo jak rozstanie z czymś, co kiedyś było słodkim ciastem lub pysznym stekiem, przebiega tak samo. Nie da się rozstać z czymś, jeśli ciało nie jest jeszcze gotowe. Byłoby to równie nienaturalne, jak próba zachowania ulubionego dania na zawsze. (Niech czytelnik wybaczy jasność metafory). „Muszę go wypuścić” – powtarzała moja klientka jak nakręcona lalka. Dla mnie było wiele niespójności w słowach i jej życiu. Ma ulubioną pracę, wspaniałych przyjaciół i (jak się później okazało) nawet nową powieść. I nagle obsesja na punkcie rozstania się z kimś z przeszłości – A może nie jest to konieczne? Skoro nie mogę go wypuścić, to może… przestań to robić? Twarz mojego rozmówcy po raz pierwszy podczas spotkania pojaśniała. Wreszcie się uspokoiła. Potem dużo rozmawialiśmy o współczuciu, o lęku przed śmiercią, ale w tych rozmowach nie było już obsesji i sloganów. Życie wróciło do klientki, gdy tylko odmówiła podążania za mądrością „Odpuść przeszłość, zanim wejdziesz w przyszłość”. Czasami wydaje mi się, że te wszystkie powiedzenia i mądrości szkodzą bardziej niż rodzicielskie sugestie, wyrządzają większą krzywdę niż ograniczenia nauczyciela, którymi każdy z nas jest „obdarzony” od dzieciństwa. Ale jeśli w dzieciństwie braliśmy wszystko na wiarę, nie zawsze potrafiąc odróżnić to, co jest dla nas dobre, od tego, co nieharmonijne, to teraz… teraz, czytając na różnych stronach mądrość popularnej psychologii i powiedzenia znanych pisarze, psychologowie i mędrcy, słuchajcie, czy naprawdę potrzebne są wam takie pożegnalne słowa. Czy mądrość nie stanie się szprychą w waszych kołach i ograniczeniami w waszych głowach? Zanim zaczniesz podążać za hasłami, poczuj, czy ich potrzebujesz. Żyj tu i teraz! Można by artykuł dokończyć, ale z tym hasłem wiąże się inna historia terapeutyczna… Bądź żywy i szczęśliwy! (Nie mogłem wymyślić bardziej idiotycznego apelu) Wymyśl własne słowa! ps autor ma świadomość, że jego artykuł może także przynieść radość i szczęście, zarówno ze znakiem plus, jak i minus. Każde zastosowanie tego tekstu może mieć konsekwencje. Dlatego weź odpowiedzialność za wynik, biorąc pod uwagę swoje cechy psychologiczne i inne.

posts



23697188
84372627
83093317
3226802
23637515