I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Była miłość, ale wypaliła się jak zapałka. Ostatnio było dużo rozwodów. Moje otoczenie również ucierpiało z powodu tej „zarazy”. Wydawało się, że w parze wszystko jest w porządku, ale minęły dwa, trzy lata i to wszystko. Powodów jest wiele: „cudowni” krewni nie dogadywali się charakterem, życiem codziennym i innymi „radościami życia”. I ktoś dostał „świni w szturchanie” (złe nawyki...); finanse śpiewały romanse itp. Bardzo często ludzie, gdy się spotykają, zachowują się inaczej niż w małżeństwie. Są idealne, nie mam żadnych zastrzeżeń. Później osoba pokazuje swoje niezbyt przyjemne strony. Ale to nie jest celowe, człowiek jest tak zaprojektowany, zakochiwanie się = euforia. A najlepsze cechy włączają się automatycznie... I wtedy... werbel... W małżeństwie zanika pasja, zanika miłość, powitaj prawdziwe życie, a rozczarowanie bratnią duszą nie jest daleko. Rezultatem jest rozwód/separacja. Chociaż wszystko mogłoby wyglądać inaczej, gdyby partnerzy: 1) nie byli sobą zafascynowani (łatwiej powiedzieć, niż zrobić). 2) A jeśli jesteś rozczarowany, musisz spróbować to zaakceptować. (Rozczarowanie jest konsekwencją punktu 1). I nie ma co obwiniać drugiego, to Ty stworzyłaś wizerunek „świętego” i przekazałaś go swojemu partnerowi. 3) Ważne jest, aby umieć żyć razem ze wszystkimi trudnościami. Tak, czasami jest to trudne. Ale czasami, po przejściu trudności, szczęście i intymność są cenione jeszcze bardziej. Jeśli więc nagle przyszła Ci do głowy myśl o rozwodzie, pamiętaj – nikt nie jest doskonały. I nie jest faktem, że jeśli zniszczysz jeden związek, doświadczysz prawdziwego szczęścia w innych. Zanim zniszczysz to, co było drogie i święte, zastanów się, co możesz zrobić, aby uratować związek. Lepiej jest wziąć rozwód, kiedy nie ma już żadnych szans na szczęście. Można rozwiać wątpliwości i podjąć decyzję, stosując pewne techniki i podczas rozmowy terapeutycznej. Zapraszam na moją konsultację - po odpowiedzi, zdrowy, stabilny stan i spokój ducha. Czy Twój partner zmienił się po ślubie? A może nadal jest tym samym kochaniem? Czy miałeś efekt szoku przed i po? A może wszystko jest tak samo cudowne, jak w okresie bukietów cukierków? ?

posts



87809357
30578035
65890808
9780620
5741241