I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

30-letnia Zofia przyszła na konsultację po raz pierwszy. Usiadła na krześle naprzeciwko, spojrzała na mnie dużymi zielonymi oczami i zaczęła płakać. Płakała przez około dwadzieścia minut. Jest to scena, która często pojawia się w pierwszej sesji. Uspokoiwszy się trochę, Zofia opowiedziała mi o swoim problemie, a raczej o traumie, która prześladowała ją od szesnastego roku życia, a o której nigdy z nikim nie rozmawiała. Kiedy zapytałam, jak sobie pomaga, odpowiedziała, że ​​szuka pomocy na portalach społecznościowych, czyta teksty edukacyjne i książki z zakresu psychologii. Zdała sobie sprawę, że niestety to jej nie pomogło. W rzeczywistości często czuje się jeszcze bardziej zdezorientowana. W moim przypadku oczekiwano jej doświadczenia, ale była bardzo zawiedziona. Jeśli więc masz problem, o którym nikomu nie mówisz, być może również szukasz rozwiązania w Internecie. Czy to ci pomogło? Teksty edukacyjne nie są psychoterapią. Tak jak większość literatury dotyczącej samopomocy nie pomaga, tak afirmacje motywacyjne nie rozwiążą Twojego problemu. Oczywiście to wszystko ma swój cel, sens i miejsce, jednak jeśli mamy poważny problem, potrzebna jest relacja z drugą osobą. Wszystkie nasze rany zaczynają się w relacjach, dlatego relacje międzyludzkie są jedynym miejscem, w którym mogą się zaistnieć uzdrowiony. Trudności, z którymi próbujemy sobie poradzić, najczęściej mają swój początek w dzieciństwie i powstają w relacjach z naszym wczesnym otoczeniem. Nasi bliscy zrobili wszystko, co mogli i dali nam to, co sami otrzymali w dzieciństwie. Naszym zadaniem jako dorosłych jest wzięcie odpowiedzialności za swoje życie i pozbycie się nadmiernych obciążeń emocjonalnych, a także nieprzystosowawczych, dysfunkcjonalnych wzorców emocjonalnych. Czas wziąć sprawy w swoje ręce i przestać obwiniać rodziców, bliskich, sąsiadów, nauczycieli czy inne dzieci za znęcanie się nad nami. Praca terapeutyczna jest wyzwaniem. Oznacza to, że możesz przyjść na sesję i przynieść ze sobą wszystko, co czujesz, wszystko, o czym myślałeś, szczerze i bez zastrzeżeń. Czasami pokochasz swojego terapeutę, a czasami będziesz go zirytował i możesz czuć złość, zazdrość lub smutek. I to jest w porządku. Ważne jest, aby powiedzieć o tym swojemu terapeucie. Ważne jest, aby być sobą. Terapeuta szybko rozpozna, czy próbujesz mu zaimponować, czy sprawić mu przyjemność, czy uzależniłeś się od niego, czy uważasz, że jesteś mądrzejszy i zdolniejszy, czy chcesz ustalić własne zasady. itp. To samo dzieje się w innych ważnych relacjach. Jednak w gabinecie psychologa to się ujawni i stanie się tematem rozmowy. Zdobędziesz wiele informacji o sobie, o których nigdy wcześniej nie myślałeś. Po pewnym czasie poczujesz potrzebę zmiany czegoś. W ten sposób energia, która gromadziła się latami, zostanie uwolniona, a Ty zaczniesz odzyskiwać siły i czuć się swobodniej. Nigdy nie osiągniesz tego doświadczenia po prostu czytając. Psychoterapia to podróż. Czasami ta podróż może być ekscytująca, dynamiczna, łatwa i pozytywna. Może wtedy nastąpić okres nudy, kiedy wydaje się, że nic się nie dzieje, a ty zastanawiasz się i zadajesz sobie pytanie: „Co ja tu robię?” Czasami może to stać się niewygodne i nieprzyjemne. Twój terapeuta upewni się, że nie jest to zbyt bolesne i że pod koniec każdej sesji poczujesz się przynajmniej trochę lepiej. Da ci także małe szturchnięcie lub wskazówki, gdy zauważy, że utknąłeś w procesie lub napotykasz silny opór. Co najważniejsze, będzie podążał za Twoim tempem i rytmem i „ruszał się” za Tobą. Nie będzie cię popychał zbyt szybko ani tam, gdzie nie możesz jeszcze dojść, bo jest to śliskie zbocze. Nawiasem mówiąc, często robią to autorzy poradników. Oferują krótkie i szybkie ścieżki, z których każda ma swoją cenę. Niedawno spotkałam klienta, który przyszedł do mnie po raz pierwszy dwa lata temu, ale nie kontynuował procesu terapeutycznego. Zamiast tego spędził dwa lata „pracując nad sobą”, korzystając z literatury dotyczącej samopomocy. Niedawno wrócił do.

posts



56643963
23129725
35447561
34795911
16752644