I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Jak widać, słowo to ma dwa rdzenie: „ja” i „ocena”. A skoro od tej „oceny nie ma ucieczki”, samoocenę można rozumieć jako ocenę siebie, postrzeganie własnego obrazu siebie, a to zawsze wiąże się z tym, co zewnętrzne, nastawione na innych ludzi, na trendy, opinie . Żyję w społeczeństwie i jakoś tam żyję, wiem coś o sobie i myślę, jakoś siebie oceniam. Poczucie własnej wartości nie pojawia się w pewnym wieku i nie jest dane raz na zawsze, jest w nas ukształtowane od dzieciństwa. Psychika dziecka jest tak skonstruowana, że ​​nie może patrzeć na siebie z zewnątrz, jego myślenie jest egocentryczne (ja jestem centrum świata i wszystko, co dzieje się na świecie, dzieje się w relacji do mnie, jestem przyczyną wszystko). To mija w wieku 5-7 lat, ale w tym okresie jego dorosły jest bardzo ważny dla dziecka, ponieważ przez niego dziecko odbija się i rozumie siebie, rozumie, jak postrzegają go inni, co się z nim dzieje, czy on postępuje właściwie, czy postępuje dobrze. Dziecko nie ma jeszcze umiejętności samopoznania i refleksji; dorosły mu w tym pomaga. To, co rodzic transmituje, jest zinternalizowane i łatwo spada na niedojrzałą psychikę małego człowieka. Z jakich powodów dziecko nie ufa rodzicom? W tym sensie rodzice mają taką carte blanche, bo dziecko nie potrafi jeszcze odróżnić dobra od zła, nie porównuje, po prostu żyje w świecie, który ma. I pochłania wszystko z tego świata. Minie dużo czasu, zanim to wszystko będzie można zakwestionować i uświadomić sobie. I nawet wtedy ocena siebie przez innych (zwłaszcza innych znaczących) przez społeczeństwo nadal będzie miała znaczenie. M. Gorki napisał: powiedz człowiekowi sto razy, że jest świnią, za sto pierwszy będzie chrząkał. To przesadne, ale trafnie oddaje istotę: to, czego o sobie dowiadujemy się z dzieciństwa i co o sobie słyszymy, ma ogromne znaczenie w przyszłości. Każdy człowiek ma potrzebę szacunku, akceptacji i przynależności. Ważne jest dla nas przynależność do jakiejś grupy, ważne, abyśmy nie byli wyrzutkami, to wszystko wpływa na stan wewnętrznego komfortu i satysfakcji. A jeśli dana osoba nie jest akceptowana w swoich grupach (w rodzinie, w szkole, w firmie), będzie szukać miejsca, w którym nadal będzie akceptowana, aby poczuć swoją wagę. Poczucie własnej wartości jest ważną rzeczą, na jej podstawie formułujemy cele, pewne oczekiwania wobec siebie. Dokonując oceny siebie, możesz oszacować, co mogę osiągnąć. Jaki rodzaj samooceny jest. Odpowiednia i trwała samoocena polega na adekwatnej ocenie siebie, swoich mocnych stron i możliwości i na tej podstawie wyznaczeniu sobie odpowiednich celów, zadań i poziomów osiągnięć. . Chodzi o pewną stabilność, kiedy opinia drugiej osoby nie jest w stanie zniszczyć pozytywnego obrazu siebie i nie budzi we mnie wątpliwości. Kiedy jakakolwiek porażka nie jest postrzegana jako upadek wszystkiego i znak, że czas się poddać. Nawiasem mówiąc, niektórzy uważają, że jest to oznaka wysokiej samooceny. Być może, ale w takim kontekście jest to jedynie korzystne. Niestabilna samoocena: zależność od opinii innych, skupienie się na ocenie siebie przez kogoś innego, dużo „powinienem”. Dopóki się podporządkujesz, dobra robota i wszystko jest w porządku, ale jeśli nie korespondujesz, jesteś zły. Trudność polega na tym, że nie da się zawsze spełniać oczekiwań innych. I możesz nigdy siebie nie usłyszeć, jeśli zawsze będziesz działać tylko i wyłącznie z myślą o innych, koncentrując się na ich opiniach. A gdzie w takim razie są moje wartości, pragnienia i potrzeby – najważniejsze pytanie. Niska samoocena: objawia się dewaluacją siebie i swoich osiągnięć, wiedzy, umiejętności itp., w obawie przed oceną innych. Przy takim strachu lepiej z góry źle o sobie pomyśleć, wtedy nie będzie to tak obraźliwe. Przygotuj się na najgorsze. Trudno jest wyznaczać swoje granice, zadowalać innych itp. Podwyższona samoocena. Chciałbym powiedzieć coś o niej osobno. Tacy ludzie wierzą, że są lepsi od innych i stawiają się ponad. Ja, wraz z całą moją zawartością, jestem ostateczną prawdą. O takich osobach można usłyszeć „nie bądź arogancki”. Chociaż istnieją spory na ten temat, a niektórzy uważają, że zawyżona samoocena w ogóle nie istnieje. Osoba z taką samooceną prawdopodobnie nie będzie czuła się zbyt komfortowo.

posts



91874874
24353942
80925284
26716660
5522876