I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Prowadzę szkolenia z nowych nawyków, a w tym temacie pojawia się także trójkąt Karmana i przekonania negatywne, z których wynikają złe nawyki - narkotyki, alkohol, uzależnienie od hazardu, współuzależnienie, kunktatorstwo itp. Pomyślmy o wtórnych korzyściach, jakie niosą ze sobą stare nawyki. Niedawno usłyszałam od kobiety, że to katastrofa nie mieć czasu na „zrobienie sobie paznokci u N.G. i że ważne jest tylko to, aby udać się do manicurzystki koleżanki, bo inaczej wakacje nie będą wesołe, a rok nie będzie udany”. dobry." Czy sądzisz, że takim wnioskiem przeoczono coś ważnego w życiu i w jakiej pozycji stawia to osobę? Moim zdaniem pomija się bardziej wartościowe wartości życiowe – bycie w Nowym Roku z bliskimi, możliwość cieszenia się świętami, rodziną i życiem bez względu na wszystko. A pozycja jest ofiarą i jest infantylna – zewnętrzna drobnostka, której się spodziewam, że się nie stanie – co oznacza, że ​​zrzekam się odpowiedzialności za swój nastrój na wakacjach, wpływ tego przygnębienia na moje dzieci i w ogóle za to, że cały rok udany. Znaleziono przyczynę niepowodzenia - wygodnie jest zwalić wszystko na los, paznokcie, pracodawcę, który niemal w sylwestra zmusza mnie do nielegalnej pracy. I to jest takie przyjemne – nawyk szukania winnych i rozumowanie, że nic się nie da zrobić, każdemu tak jest, nie każdemu jest łatwo. Myślę, że bardzo łatwo szefowi, który przerzucił swoje zmartwienia na tych, którzy nie są w stanie uchronić się nawet przy pomocy Kodeksu pracy Federacji Rosyjskiej, jest bardzo łatwo wskazać N.G. jak chce i w dobrym nastroju. Ale... „nie mamy gwiazd na niebie, nie dorównujemy przełożonym, jakoś nie jesteśmy wyposażeni, żeby zdobyć wyższe wykształcenie, zrobić karierę, chronić swoje interesy…” jesteśmy bardziej skłonni marnować energię na marudzenie i wybieranie tych, którzy podążą za tym uspokajającym „my”, a nie „ja”, bo w grupie jest spokojniej. Nawet jeśli to stado stanie się twoimi własnymi dziećmi, które wmówisz, że po co nam uniwersytety, własny biznes i fajne samochody… A to jest najbardziej szkodliwy nawyk bycia ofiarą okoliczności – niedbały mąż, nieuczciwi szefowie, agresywny rząd itp. Ale jest jeszcze jedna skrajność – nawyk bycia wojownikiem, agresorem. Niewiele lepiej, w zasadzie ta sama pozycja obwiniania innych, tylko gorętsza, tutaj nie ma płaczu na tle torturowania się, ale zaciśnięte pięści, zgrzytanie zębów i chęć zemsty na otaczających nas sprawcach. To smutne, gdy nawyk postrzegania wszystkich jako wrogów zostaje przeniesiony na rodzinę. Szef krzyknął – agresor to zjadł i ciągnie do domu ten bezpiecznik negatywności. W pozie wojownika wrogowie działają automatycznie – są to hałaśliwe dzieci, które najłatwiej uderzyć w tył głowy, wytrącając im mózg, wolę i poczucie własnej wartości, jest to także małżonek, któremu powiedzą całą „obiektywną” prawdę o swojej niższości życiowej. To prawda, że ​​taki zapał wojowniczości rzadko dociera do władz i prawdziwych wrogów na froncie; częściej jest usuwany przez alkohol i pozostaje krzywdą dla psychiki domowników lub sąsiadów w barze. Człowiek przyzwyczajony do bezkompromisowego popychania innych , próbuje kupić i uczynić swoją kobietę niewolnicą, bo on tego nie robi. Przyzwyczaiłem się do postrzegania ich jako wolnych osób. I zgadzają się na rolę swoich towarzyszy, którzy zdecydowanie nie są tacy sami, krąg się zamyka. Żona agresora znajduje sobie męża o niskiej samoocenie, codziennie zarzuca mu krytykę, by w końcu przestać go szanować, a on pije ze świadomości, że nigdy nie zbliży się do jej ideału. Nawet jeśli założy firmę, schrzani ją, bo będzie ją prowadził pod ścisłą kontrolą i niezadowoleniem żony, według jej wyboru. Wszystko nie wystarczy starej kobiecie ze Złotej Rybki, a starzec nie chce już niczego od życia, tylko zostawić go w spokoju z wyrzutami i pragnieniami, po których nie będzie już radości, ale nowe dekrety Jak zwyciężyć nawyk marudzenia i uwalniania się od odpowiedzialności za swoje życie, a złość zamienia się w agresję wobec bliskich? Monitoruj te warunki. Przekonaj siebie i swoich bliskich o ich zepsuciu. Wzbudź w sobie nowe stany, znajdź nowe środowisko, które wykracza poza role nie tylko ofiary i tyrana, ale także ratownika innych,: +79053857893

posts



59517651
52633793
107874032
45214600
62257469