I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Czy trudno jest Ci odmawiać ludziom? To jest w jakiś sposób niewygodne, jakiś wewnętrzny dyskomfort. I dość często dajemy się namówić do zrobienia czegoś, nawet jeśli tak naprawdę nie chcemy. Co więcej, dotyczy to nie tylko bliskich, ale także zupełnie obcych osób. „Perswazja” to takie miękkie słowo, ale perswazja to ta sama manipulacja, tylko nazwa nie jest tak ostra. Opowiem historię, która przydarzyła mi się osobiście. Wczoraj byłem w bardzo znanym banku, musiałem zmienić kartę plastikową, standardowa procedura. Podchodzę do pracownika, siadam i okazuję paszport. Pracownica, nazwijmy ją Ola, sprawdzając autentyczność dokumentu, zaczyna mi opowiadać o możliwych korzyściach wynikających z ubezpieczenia karty od utraty, oszustwa itp. Spokojnie słucham i odpowiadam, że nie chcę – mówią. Olya oczywiście zastanawia się dlaczego. Rozumiem, że jej zadaniem jest sprzedanie mi jakiejś usługi. Tylko, że nie chcę. Ola nie poddaje się (jest dobrą menadżerką), proponuje mi kaucję na ubezpieczenie dzieci, potem kartę kredytową z limitem prawie 500 000, na takie kuszące oferty, ja też odpowiadam, że nie chcę. Pytanie brzmi, dlaczego Olya już pyta z urazą w głosie. Odpowiadam na to wszystko jednakowo: „Bo nie chcę”. Wreszcie, kiedy już otrzymałem kartę i zarejestrowałem kod PIN, Olya stara się zaoferować mi ubezpieczenie od kleszczy. Ta oferta wywołała u mnie uśmiech, ale odpowiedź była taka sama – nie chcę. Pożegnaliśmy się i wyszedłem. Moja magia „nie chcę” wystarczyła, aby nie dać się namówić na zakup produktów, których tak naprawdę nie potrzebowałam. Jednocześnie nie odczuwałem żadnych wyrzutów sumienia. Bo naprawdę tego nie chciałam. Podczas gdy Olya komunikowała się ze mną i wykonywała niezbędne kroki w celu wydania karty, obok, od kierownika z sąsiedztwa, młoda kobieta również otrzymywała kartę. I oczywiście zaoferowano jej całą gamę usług dodatkowych. Ostatecznie chyba kupiła ubezpieczenie do karty i coś jeszcze (bardzo dobrze to słychać), ale nie o to chodzi. Zauważyłem, że kobieta początkowo twierdziła, że ​​tego nie potrzebuje, ale potem, zaczynając wyjaśniać dlaczego, dała pracownikowi banku możliwość przekonania się, bo podała ważkie argumenty. I w końcu przekonała. Ludzie często myślą, że aby odmówić, musi istnieć dobry powód. A jeśli nie istnieje, możesz to wymyślić, czyli wyjaśnić, dlaczego odmawiasz. Wszystko wydaje się być prawdą, ale tego, który chce Cię przekonać, interesuje właśnie to. Twoje wyjaśnienia pozwalają na zastosowanie jeszcze większej liczby argumentów na korzyść Twojej propozycji, proces perswazji wydłuża się, a co za tym idzie, zwiększa się prawdopodobieństwo, że się zgodzisz. Aby odmówić, wcale nie jest konieczne znalezienie ważnego powodu; wystarczająco przekonującym argumentem jest twoje pragnienie lub twoja niechęć. Przecież masz prawo do wolności wyboru, bez konieczności wyjaśniania powodu. Kiedy próbują tobą manipulować, a ty rozumiesz, że tego nie chcesz, warto po prostu powiedzieć: „Nie” i nie wyjaśniać powodów. Co więcej, jeśli się powtórzy, odpowiedź będzie również jednosylabowa „Nie”. W rozmowie z pracownikiem banku użyłem słowa „nie chcę” jako formy ostrej odmowy, ale dziewczyna nadal to łagodziła. Twój psycholog Anton Chernykh.

posts



21809027
43692376
16299140
26366744
15470459