I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Przede mną siedzi przystojny, 30-letni młodzieniec, w modnym swetrze, ze stylową fryzurą. Trzy dni temu oświadczył się swojej dziewczynie. „Wszystko było tak, jak marzyli: naręcze kwiatów, modna restauracja, wspaniały pierścionek. Odmówiła. Uciekła z restauracji, telefon był wyłączony!” Od trzech dni nie jadł, nie pił i nie poszedł do pracy. „Gdybym mógł, płakałbym!” - jego smutne spojrzenie nie jest na niczym skupione, - „Nie rozumiem, jak ona mogła... ona powiedziała, że ​​kocha...” Zaczynamy rozmawiać, idziemy cicho , ostrożnie. Poznaliśmy się osiem lat temu, ona jest dwa lata starsza. Najpierw spotykali się przez trzy lata, potem zaczęli mieszkać razem. Nie był jeszcze gotowy na ślub... Najpierw musiał stanąć na nogi, ważna była stabilność finansowa, robił karierę, ona tam była, wspierała, pocieszała, inspirowała... Wspomniał mimochodem, że jakimś cudem zachorowała , poszłam do szpitala, lekarze powiedzieli: Miło byłoby rodzić! Powiedział, że to jeszcze nie czas! Płakała, ale nie miała odwagi nalegać. Po szpitalu życie toczyło się normalnie. W pracy był szanowany, zaczął nieźle zarabiać... Życie stawało się coraz lepsze. Nadszedł czas stabilizacji... I w końcu podjął decyzję. Ona odmówiła. On nie rozumie. Wszystko już zaplanowałam: ślub, podróż, potem dziecko. Widzi tylko jego ogromną urazę: odmówiono mu, porzucono, zdradzono... Rozpacz i ból ogarnęły jego umysł. Życie stanęło w miejscu. „Uważałem się za silną osobę. Okazałem się słabeuszem!” Myśli o tym, jak się czuła, czekając przez te wszystkie lata, nie przychodzą mu do głowy. „Ale było w porządku, nawet za bardzo się nie kłóciliśmy!” Opowiada o swojej urazie, o zniszczonych nadziejach i planach, o niej jak o nieczułej lalce. Patrzę na niego i widzę rozpacz małego chłopca porzuconego przez własną matkę. Pytam ostrożnie o moją mamę. „Umarła, kiedy byłem jeszcze mały. Mój ojciec ożenił się z inną”. Sprawa jest klasyczna. Trzeba było wykonać wiele pracy, aby uzdrowić Wewnętrznie Traumatyczne Dziecko.

posts



48262327
12788591
90268491
84522050
71441283