I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link




















I'm not a robot

CAPTCHA

Privacy - Terms

reCAPTCHA v4
Link



















Open text

Miałem około 8 lat. Zabrano mnie do psychologa, ponieważ do tego stopnia, że ​​obgryzałam paznokcie. Wszystkie ręce były zawsze pokryte krwią, wygląd był taki sobie))) Nie powiedzieli mi: kto jest psychologiem? dlaczego psycholog? co robimy? jak długo to będzie trwało? Kiedy weszliśmy do recepcji, wyrzucono mnie z biura i kazano poczekać na korytarzu. Drzwi były bardzo grube, nigdy nie udało mi się usłyszeć, o czym rozmawiała tam mama z psychologiem, choć bardzo się starałam. Potem zostawili mnie w jego gabinecie, na dużej skórzanej sofie. Tam też był stół. W ogóle wczołgałem się pod stół i pomyślałem, że poczekam, aż ktoś po mnie wróci. A psycholog wsunął kilka obrazków i zapytał, co na nich jest narysowane. Poprosiłem go, żeby wyszedł. Stwierdził, że bolą go plecy i że niewygodnie mu jest schylać się pod stołem. Tak minęła godzina. Potem wróciła mama i wyszliśmy. Po drodze powiedziała, że ​​wszystkie dzieci są normalne, a poza tym, że nie mogę dojść do porządku, psycholodzy też mi odmawiają. A dlaczego jej się to przytrafia, pyta, nie wiem. Nadal nie wiem, dlaczego ona to robi. Generalnie można mnie obciąć, powiedzieć, że są różne przypadki, ale: NIGDY nie wyrzucam dzieci z gabinetów lekarskich, nie proszę, żeby je opuściły, nie mówię „musimy porozmawiać z mamo” jeśli chcesz o czymś porozmawiać - to ze mną BEZ dziecka PRZYJDŹ BEZ dziecka🔹Nie będę przed nim robić sekretów, szeptać, mówić tak, żeby nie zrozumiał, nie będę!!🔹Ja nie pracuję w biurach, gdzie są skórzane meble lub gdzie pachnie skórą)))) )))))🔹Nie pracuję w biurach, w których cykają ⏰🔹Uważam, że w biurze wszystko jest możliwe! Tam możesz dotykać, wspinać się, zaciągać firanki, polewać się wodą, rzucać zabawkami, możesz zrobić wszystko, na co stać Twoje dziecko!!, NIE wchodź w zwroty: „zachowuj się normalnie” lub „nie dotykaj niczego” , siedź cicho." No cóż, proszę 🙏🏻🔸wyjaśnij dziecku dokąd i po co jedziesz, nie ma potrzeby dawać pouczeń. Przynajmniej powiedz coś własnymi słowami... Nie będę Ci mówić jak masz żyć, na pewno wiesz beze mnie. Ale na pewno pokażę Ci Twoje dziecko od drugiej strony. Oglądajmy i zastanawiajmy się razem☀

posts



106534795
4692701
19110632
66968834
51317551